Szefowie managementów kilku ligowych zespołów są przekonani, że Philadelphia 76ers nie odpuszczą w sprawie wolnej agentury Jimmy’ego Butlera i szykują dla swojego zawodnika maksymalną ofertę kontraktu – tak wynika ze słów Briana Windhorsta z ESPN:
Rozmawiałem z kilkoma wysoko postawionymi osobami i wiem, jakie w tym momencie panuje przekonanie co do Butlera. Zaproponują mu maxa, jedyne czego nie wiadomo na pewno, to kwestia gwarancji na ostatni sezon gry.
Butler będzie jednym z najgorętszych nazwisk podczas wakacyjnej free agency – musi tylko oficjalnie zrezygnować ze swoje opcji gracza na kolejny rok. Sixers mogą zaproponować Butlerowi pięcioletnią umowę o wartości 189,7 miliona dolarów, podczas gdy inne drużyny mogą sobie pozwolić na maksymalnie czteroletni kontrakt warty 140,6 miliona.
Kiedy Sixers pozyskiwali Butlera w listopadzie ubiegłego roku, od razu przekonywali, że nie robią tego tylko dla kilku miesięcy jego gry, a 30-latek z Teksasu w 55 spotkaniach rozegranych dla Szóstek potwierdził, że potrafi przejąć rolę lidera drużyny z Filadelfii i jest wart dużych pieniędzy.
Jprdl, zawonik na 18 pkt, 5 zb i 4 as dostaje maksymalny kontrakt.
Czasy …
I to 30latek, prawie nówka od Thibsa :)
No już nie przesadzajmy. Mówimy o graczu, który 4-krotnie był w all-defensive team i 2-krotnie w all-nba team (ostatnim razem zaledwie rok temu). Te statystyki nie oddają jego wartości dla zespołu, szczególnie w obronie.
Z punktu widzenia Philly zaoferowanie mu maksa ma sens. Po pierwsze, zatrzymują 3 najważniejszych zawodników w składzie i znów mogą walczyć o finały konferencji. Po drugie, jak za rok się nie uda, to mogą przehandlować Butlera. W wieku 31 lat wciąż będzie miał 2 lata gry na wysokim poziomie i na pewno ktoś będzie chciał go przejąć.
Klay Thompson rzucał średnio 3 punkty więcej a nikomu nie przyjdzie nawet przez myśl, ze nie jest gosciem na maxa.
Oj tam koledzy się czepiają Butler’a, przecież On jest jak TDI w Passacie, nie do zajechania :)