Toronto Raptors przełamali serię zwycięstw gospodarzy w finałach Wschodu, wyrywając kluczowy mecz numer pięć w Milwaukee i już tylko krok dzieli ich od pojedynku z Golden State Warriors.
Milwaukee Bucks po raz pierwszy w tym sezonie przegrali trzy razy z rzędu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bez sensu…
Fred się postawił i nie dał się zmarszczyć
Chcieliście wydymać Freda teraz Fred wydyma was
:D był praktycznie bezbłędny na dystansie. Nie trafił jednej zwykłej 3ki i jednej ‘Lillardowej’ na koniec Q.
Bucks skulili ogon. Szkoda, myślałem po 2:0, że nie dadzą sobie wyrwać serii.
Raptors pokazali siłę. Jestem w szoku.
Ale Drake musi już przestać. Jego pajacowanie skończy się złą karmą. Seria się jeszcze nie skończyła.
Drake już dawno zasługuje na liścia. Typ nie ma za grosz pokory i szacunku do innych. To że pajacuje i rzuca niewybredne teksty do profesjonalnych koszykarzy, to już jest gruba przesada, ale jak na galach UFC struga pajaca, próbuje być groźny i udaje, że chce się bić z zawodnikami mma, to już nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
To ta sama szkoła co zawodowy koszykarz Embiid. Struga twardziela, a potem Drummond lekko go pchnie, a ten przewraca się jakby go samochód potrącił.
Nic na to nie poradzisz. Każdy kiedy wygrywa struga pajaca (nie licząc Kawhia). Antetokounmpo też się sztucznie napina jak wszystko im wychodzi, a teraz tak jakby tego nie widać.
“Co się stało z Magdą K.?”
Gdzie są Craptors? Gdzie są Pampers?
Jestem w szoku, wygląda na to że Dinozaury rozgryzły Kozły. Dosłownie…
Uuuuuu Panie!!!!! Uuuuuuu!!!:D
Po dwóch meczach nie dawałem im szans. Biję się w pierś, nie doceniłem bogów koszykówki, może jeszcze jestem trochę wkurwiony na Kałaja za Spurs. Cóż, może być ciekawie, ale zupełnie obiektywnie wydaje mi się, że Warriors mogą ich rozjechać w hipotetycznym finale szybciej, niż Bucks.
I wszystko fajnie, tylko ten Drejk po prostu wqrwia.
A co mi tam… Bucks w 7! :)
Tak bardzo niektórych boli zwycięstwo Raptors.
I dobrze, ma boleć 😀
Jeszcze jeden krok…
Kawhi Leonard gra jeszcze lepiej w PO w koszulce Raptors niż grał w koszulce Spurs.
Danny Green natomiast gra jeszcze gorzej, a myślałem, że się nie da.