Według Tima Bontempsa z ESPN, władze ligi NBA postanowiły zmienić nieco niefortunny czas rozpoczęcia lipcowego moratorium i przesunęły go o sześć godzin wstecz – rozpocznie się więc już 30 czerwca:
The NBA is expected to move up the start of its annual moratorium from midnight on July 1 to 6pm on June 30, sources told ESPN. The move will shift the league away from an antiquated system by allowing teams to start talking to players at a reasonable hour.
— Tim Bontemps (@TimBontemps) May 15, 2019
Na starych zasadach moratorium rozpoczynało się o północy pierwszego lipca, jednak jak można się domyślać nocne godziny nie były najlepszymi do omawiania nowych kontraktów z zawodnikami. Wcześniejsza godzina pozwoli w USA na dokładniejsze analizy nowych umów oraz na komentarze ekspertów “na gorąco”.
Jak na razie nie ma informacji o tym, że Adam Silver i jego współpracownicy planują zmienić również godzinę końca moratorium. Póki co ta kwestia pozostaje bez zmian, a zawodnicy podpisy pod nowymi umowami będą mogli składać dopiero szóstego lipca o godzinie 11 tamtejszego czasu.
Moratorium to okres na początku lipca(teraz również koniec czerwca) każdego roku, w czasie którego kluby nie mogą (z małymi wyjątkami) podpisywać nowych umów z zawodnikami. Jest to czas przeznaczony na przeprowadzenie audytu finansów ligi i ustalenia poziomu salary cap dla kolejnego sezonu.