Kilka dni temu Adrian Wojnarowski z ESPN przekonywał, że Tyronn Lue jest na dobrej drodze, aby zostać trenerem Los Angeles Lakers. Według Woja prace nad kontraktem dla byłego szkoleniowca Cleveland Cavaliers są na ostatniej prostej, ale jak na razie nie ma żadnych ostatecznych doniesień w tej sprawie. Tymczasem według najnowszych informacji, ekipa z Miasta Aniołów stara się nieco wyprzedzić bieg zdarzeń i już teraz trwają poszukiwania głównego asystenta nowego trenera.
Głównym kandydatem ma być podobno dla Lakers pozostający bez pracy Tom Thibodeau, jednak jeżeli wierzyć doniesieniom Woja istnieje bardzo mała szansa, aby Thibs przystał na tą propozycję – nawet pomimo tego, że na jego zatrudnienie miał naciskać również LeBron James. Thibodeau stara się na razie wyczekać odpowiedni moment, ponieważ wciąż liczy na angaż jako główny trener jednej z drużyn NBA:
Thibs and or Frank Vogel? #LakeShow https://t.co/9fAuxVAHfU
— ShowtimeForum (@ShowtimeForum) May 7, 2019
Jeżeli nie powiedzie się z Thibodeau, to Lakers mają również drugiego poważnego kandydata, a jest nim Frank Vogel zwolniony z Orlando Magic w kwietniu 2018 roku.
Słusznie, niech uczy się od Lue.
Jak Thibs tak będzie czekał na posadę HC to coś czuje że zajdzie casus Gortata-znaczy zostanie z niczem:-))
Tom,bierz Ty co dają.
Lue nie jest już taki pewny na head coacha. Ponoć Lebron naciska władze Lakers aby zatrudnili Jurgena Kloppa.
Potwierdzone info. W następnych playoffs Lakers będą też pierwszą drużyną, która wyjdzie zwycięsko z 0-3.
Liverpool!!! Swoją drogą LeBron ma udziały w LFC.
Nie rób tego Lebron. Tomek na Ciebie nakrzyczy jak będziesz stał w obronie i tylko rozkładal ręce :)
Widzę, że trochę ironii w tej wypowiedzi było, ale mimo wszystko polecam obejrzeć, żeby nie wyrabiać sobie zdania tylko na podstawie kilku gifów i memów n/t tej legendarnej obrony LBJa :)
https://youtu.be/Hsxlu7nYdhU