Miniona sobota była pięknym podsumowaniem zeszłorocznego transferu między Toronto Raptors i San Antonio Spurs. Właśnie dla takich meczów jak ten na otwarcie rywalizacji w półfinale Wschodu, ściągnięto Kawhia Leonard do Kanady. Właśnie w oczekiwaniu na takie momenty uznano, że nie można przepuścić tej okazji i trzeba zaryzykować.
Jeszcze rok temu wiele było znaków zapytania czy po straconym sezonie i tajemniczej kontuzji Leonard wróci do bycia tym samym zawodnikiem co kiedyś. Równocześnie jednak było wiadomo, że to ryzyko bardzo się opłaci, jeśli on odzyska dawną formę. I to teraz oglądamy. Przez dwa lata można było nieco zapomnieć o tym jak genialny był Kawhi w playoffach 2017, zanim Zaza Pachulia nie podstawił mu nogi. W sobotę nam o tym przypomniał.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
No fajne te nowe opcje w LP. Mnie akurat najbardziej zainteresował Coach Mode, można się trochę pobawić w Sitarza ;) Przy rzucie Lillarda to powinien być chyba jakiś grzyb atomowy :)
Dajmy mu zrobić chociaż z 5 top meczów
Ale czekam