Szósty Gracz zapowiada II rundę play-offów NBA: (1) Golden State Warriors vs. (4) Houston Rockets

8
fot. sfchronicle.com

Najbardziej wyczekiwana i prawdopodobnie najważniejsza seria tej niesamowicie ciekawej drugiej rundy playoffów, czyli rewanż za zeszłoroczne Finały Zachodu. Houston Rockets podejmują kolejną próbę zdetronizowania mistrzów. Poprzednio prowadzili już 3-2, ale bez kontuzjowanego Chrisa Paula przegrali w Game 7. Czy tym razem uda się pokonać Golden State Warriors?

Mecz numer jeden dzisiaj o godzinie 21:30. Nie wiadomo czy Stephen Curry i Klay Thompson zagrają, nie wiadomo też co z lewą dłonią Jamesa Hardena.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Kawhi zniszczył Sixers, DeRozan zniszczył Spurs. MVP Jokić i Nuggets przetrwali mecz nr 7
Następny artykułEnes Kanter może nie zagrać w Półfinałach Konferencji

8 KOMENTARZE

  1. Byłem wczesnym fanboyem GSW, jeszcze na dwa lata przed pierwszym mistrzostwem. Pamiętam to podniecenie Stephem w jego unanonimous mvp sezonie i delektowanie się każdą sekundą jego highlightów z poprzedniej nocy. Zawały serca w serii z OKC, niedowierzanie po 7 meczu finałów. A potem przyszedł lipiec 2016 roku i … przeszło mi z dnia na dzień. To awersja do superteamów czy do KD? Dray, mój ulubiony zawodniku sprzed kilku lat, czemu Ty mnie obecnie tak strasznie wk.rwiasz ??

    Houston – tak, czasem ogląda się ciężko, łatwo ich nie lubić… Ale to właśnie im kibicuję najmocniej. Mało kogo szanuję tak jak Jamesa Hardena, za jego skupienie, ambicję, za to jak wysoko się wzniósł. On + Paul – czy na przestrzeni ostatnich lat jakiekolwiek dwóch zawodników bardziej zasługiwało na mistrzostwo? Charakter i ciężka praca PJa, ewolucja Gordona ze scorera w two-way, historie z odżyciem niechcianych graczy typu Faried czy Green, do tego Rivers nagle mający sens…

    Krzyczę dziś z całego serca: Go Rockets!!!

    0