Rezygnacja Magica Johnsona z funkcji prezydenta Los Angeles Lakers nie uchroniła Luke’a Waltona przed końcem trenerskiej przygody z Jeziorowcami. Ekipa z Los Angeles w oficjalnym komunikacie przedstawionym przez Generalnego Menedżera Roba Pelinkę poinformowała, że obie strony doszły do obopólnej zgody w kwestii rozwiązania kontraktu:
The Los Angeles Lakers and Luke Walton have mutually agreed to part ways.
"We would like to thank Luke for his dedicated service over the last three years," said General Manager Rob Pelinka. "We wish Luke and his family the best of luck moving forward."https://t.co/3cgU3WPgnJ
— Los Angeles Lakers (@Lakers) April 12, 2019
Chcieliśmy podziękować Luke’owi Waltonowi za serce, które wkładał w swoją pracę przez ostatnie trzy lata. Życzymy jemu i jego rodzinie wszystkiego co najlepsze w kolejnych wyzwaniach.
W trakcie swoich trzech sezonów prowadzenia Lakers Walton zaliczył bilans 98-148. O jego możliwym zwolnieniu mówiło się już od kilku miesięcy, jednak zawsze cieszył się on dużym poparciem właścicielki Lakers Jeanie Buss. Magic Johnson po swojej rezygnacji potwierdził, że najprawdopodobniej musiałby pozbyć się Waltona i wielu komentatorów sądziło, że jego zwolnienie odwlecze się w czasie, ale ostatecznie trener zdążył utrzymać swoje stanowisko zaledwie przez kilkadziesiąt godzin.
Według Adriana Wojnarowskiego najpoważniejszymi kandydatami do zastąpienia Waltona w Lakers są: asystent trenera Philadelphia 76ers Monty Williams i pozostający bez pracy były trener Cleveland Cavaliers Tyronn Lue:
Sixers assistant Monty Williams joins Ty Lue as the central candidates in the Lakers search, league sources tell ESPN. Process is expected to center on them.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) April 12, 2019
Tymczasem zgodnie z przewidywaniami Walton jest przymierzany do objęcia stanowiska w Sacramento Kings, którzy wczoraj zwolnili trenera Dave’a Joergera:
As expected, source tells @TheAthletic that Kings GM Vlade Divac will now reach out to Luke Walton to schedule an interview now that his Lakers days are done. As I reported yesterday, Walton is Divac's first choice for this job.
— Sam Amick (@sam_amick) April 12, 2019
Czy Lakers sa juz takim posmiewiskiem jak NYK?
Jeśli zatrudnią Lue lub Willamsa to będą większym pośmiewiskiem niż Knicks. NYK będą mieć choć wysoki numer w drafcie i być może 2 allstarów. Lakers zostaną ze sfrustrowanym, niebroniącym LeBronem. Nikt z gwiazd ligi tam nie pójdzie grać.
Ja pierodole, niech jeszcze Kyrie przyjdzie i niech zrobia trade po KLove
Nikt nie powinien być większy niż klub. Szczególnie tak utytułowany klub. Jeśli Lakers staną się prywatnym folwarkiem LeBrona to przez kolejne 3 lata nie dźwigną się z beznadziei.
NBA do Ekstraklasy: Hold my beer!
Mam wrazenie ze chodzi o kolor skory… Zobaczymy czy faktycznie bedzie czarnoskory trener.
Nie chodzi o kolor skóry a o to, żeby “król” miał swoich przydupasów na każdym kroku.A to, że większość z nich jest czarna to już inna sprawa.A na końcu i tak jak coś nie wyjdzie to cała wina spadnie na zarząd, GMa, właścicieli.