Kilkanaście godzin temu na jaw wyszło, że nowojorska policja prowadzi dochodzenie w sprawie rzekomego gwałtu, jakiego na mieszkance Nowego Jorku miał się dopuścić Kristaps Porzingis. Do przestępstwa miało dojść w lutym 2018 roku w Nowym Jorku, tuż po tym jak Porzingis zerwał więzadło ACL w starciu z Milwaukee Bucks i musiał zakończyć sezon – od tego momentu zawodnik pozostaje poza grą. Porzingis miał zaprosić kobietę mieszkającą w tym samym budynku do swojego mieszkania, gdzie później miała zostać zgwałcona.
Adrian Wojnarowski z ESPN ma dla nas nowe doniesienia w tej sprawie. Początkowo pojawiły się spekulacje o tym, że Porzingis przekazał kobiecie 68 tysięcy dolarów za milczenie, opłacając w ten sposób czesne jej brata – później kobieta postanowiła “renegocjować” warunki umowy. Tymczasem Woj dotarł do informacji, według których umowa pomiędzy Porzingisem a rzekomą ofiarą jest sfałszowana. Wskazywać mają na to pomyłki w imieniu Łotysza oraz to, że kobieta nie zgodziła się, aby podpis zawodnika pod umową został potwierdzony przez badania grafologów.
Woj wskazuje na to, że kobieta sama zgłosiła się do nowojorskiej organizacji w październiku ubiegłego roku – Porzingis był wtedy jeszcze graczem Knicks. W korespondencji mailowej wyjaśniła, że zamierza udać się do sądu, jeżeli władze organizacji nie zdecydują się pomóc w ugodzie pomiędzy nią, a zawodnikiem. W mailu wyjaśniła szczegóły rzekomego przestępstwa oraz koszty, jakie musiała ponieść w związku z operacją plastyczną twarzy, której potrzebowała po ciosach otrzymanych od Porzingisa.
Twitterowe doniesienia Wojnarowskiego potwierdzają, że Porzingis i jego obrońcy w pełni współpracują z Prokuratorem Generalnym Stanu Nowy Jork:
More from Riopelle: "…that we previously provided to the federal authorities in support of our extortion complaint. We are confident that, after the District Attorney reviews these materials, they will recognize that the complaint made in this case is completely meritless." https://t.co/lUfR4RUnrL
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) April 1, 2019
Przewodnicząca Związku Zawodników Michele Roberts w swoim oświadczeniu poinformowała, że jest w pełni zaznajomiona ze sprawą, a po przeanalizowaniu oświadczeń rzekomej ofiaru – cały związek stoi murem za Porzingisem.
#meetoo….
Jeśli ostatecznie wyjdzie na to, że Porzingis jest niewinny to powinni skazać taką laskę na dobrych kilka lat więzienia żeby w końcu dać przykład tym wszystkim głupim pizdom, które oskarżają ludzi tylko po to żeby zarobić. Może po takim wyroku by się zastanowiły czy warto ryzykować żeby zdobyć kilka milionów mając przed sobą potencjalnie kilka lat w pace.
W UK jakiś czas temu skazano babsko za kilkanaście fałszywych zarzutów o gwałt.Jeden z facetów odsiedział przez to 2 lata w więzieniu, inny opuścił kraj.Ostatnio nawet składała apelację o skrócenie wyroku (dostała 10 lat) ale chyba z marnym skutkiem.Gdyby padały takie wyroki to szybko okazałoby się, że nie ma żadnej plagi gwałtów jak to starają się przedstawiać różnej maści feministki.
Zresztą, w dobie akcji #metoo mającej na celu ośmielanie kobiet do zgłaszania nadużyć seksualnych, będąc celebrytą czy wysoko postawioną personą, musiałbyś być skończonym idiotą żeby bawić się w jakieś gwałty.Zwłaszcza, że będąc nawet zwykłym zadaniowcem jak Gortat możesz sobie pukać gwiazdki porno bez żadnych podejrzeń.
Dokładnie tak. Oczywiście jeśli wyszłoby że Kristaps jest winny to powinni go posadzić i tyle.
Ale jeśli jesteś jakąś losową dziewczyną z ulicy i zaprasza Cię do siebie koszykarz nba, to przecież nie robi tego po to żeby rozmawiać. Jeśli masz olej w głowie to odmówisz i tyle.
Ale połowa z nich widzi w tych gościach tylko szansę na łatwy pieniądz, a kiedy tego pieniądza się zdobyć nie udaje to wymyślają jakieś chore zarzuty.
Ja jestem zdania, że fałszywe oskarżenia o gwałt powinni karać tak samo jak za same gwałty.
A w mediach nie trąbią o tym, że pan x zgwałcił Panią y. Tylko o tym że znany koszykarz/aktor/piłkarz zgwałcił Panią y. Tych zwykłych, mało zarabiających facetów jakoś chyba rzadziej oskarżają. A jak już to nie idą z tym do mediów tylko na policję.
Dziekujemy Sebastianie, ze w pore studzisz rozgrzane glowy abonentow :)
Chuja wiesz jaką Sebastian miał intencję.
Coraz bardziej lubie ta serie.
Ale nastepne starcie juz w systemie pay per view :)