Dniówka: Koniec marzeń Blazers o udanych playoffach. Kluczowe starcie w derbach Florydy. Pojedynek Giannis-Harden

3
fot. League Pass

Dopiero co kilka dni temu w Portland głęboko odetchnęli, kiedy okazało się, że CJ McCollum uniknął poważniejszej kontuzji kolana, ale Jusuf Nurkić niestety nie miał już tyle szczęścia. Złamana noga kończy jego sezon i oznacza bardzo poważne osłabienie dla Portland Trail Blazers. Ogromny cios dla drużyny, która tak dobrze poradziła sobie podnoszą się po ciosie z zeszłorocznych playoffów. Już za niecałe trzy tygodnie mieli wreszcie udowodnić, że nie są tą samą drużyną, która wtedy została rozbita w pierwszej rundzie i będą też wygrywać w pod koniec kwietnia czy w maju. Teraz można już o tym zapomnieć.

Zwycięstwem z Nets oficjalnie zagwarantowali sobie miejsce w najlepszej ósemce Zachodu i równocześnie w tym samym meczu stracili szasnę na osiągnięcie czegokolwiek znaczącego w playoffach. Bez Nurkica znowu skończą się one dla nich wyjątkowo szybko, bo to w dużej mierze progres i świetna gra ich środkowego stanowiły kluczowy upgrade po zeszłorocznej klęsce.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

3 KOMENTARZE

  1. Naprawde dajmy już sobie spokoj z tym Gortatem. Trwa nieustanne wciskanie go prawie kazdej druzynie NBA. Tymczasem powrotu nie chce sam zawodnik, a ewentualni zainteresowani tez milczą. Gdybyż ten Gortat jeszcze cokolwiek grał przed skreśleniem go z LAC, ale to był totalny zjazd formy. Rozumie to sam zawodnik, znając swoje ciało najlepiej, ale kibice i eksperci wiedza wiecej i ciagle pieprzą to samo.

    0
  2. https://www.przegladsportowy.pl/koszykowka/nba/marcin-gortat-mam-szafe-z-pomyslami-teraz-ja-otworze-wywiad/k4zk1rd

    “Czyli Celtów dopisujemy do listy klubów, z którymi była szansa na porozumienie, ale do porozumienia nie doszło – Bucks, Lakers, Toronto, Indiana, San Antonio. Tylko z tego najważniejszego, wymarzonego zespołu się nie odezwali. A gdy latem zadzwonią z Golden State Warriors?” –> Można odnieść wrażenie, że biją się o tego naszego Gortata jak o byłego All-Stara i przyszłego Hall of Famera. Jego PR-owiec zasługuje na słowa uznania. Jakiś niedzielny kibic, który z NBA styknął się ostatnio na TVN wiosną ’98 naprawdę mógłby się nabrać.

    0