Chris Haynes z Yahoo! Sports dotarł wczoraj do informacji, według których obóz LeBrona Jamesa doszedł do porozumienia z Los Angeles Lakers w sprawie limitowania gry Króla w pozostałych meczach sezonu. Jeziorowcy ostatnimi występami zaprzepaścili szansę na występy w tegorocznych playoffach, dlatego mniejsze minuty dla 34-letniego już LeBrona nie powinny nikogo dziwić:
BREAKING: @ChrisBHaynes reports Lakers will put LeBron on a minutes restriction and likely won't let him play back-to-backs. pic.twitter.com/02jI7UYIsp
— Yahoo Sports (@YahooSports) March 7, 2019
Według moich źródeł zostały przeprowadzone rozmowy pomiędzy trenerami i agentem LeBrona, a członkami front office’u. Wszyscy jednomyślnie podjęli decyzję, że James będzie teraz grał średnio w okolicach 28-32 minut, a mecze w back-to-back będą zależne od jego stanu zdrowia.
Jeszcze kilka dni temu sam James przekonywał, że nie zamierza opuszczać meczów, jeżeli tylko będzie w pełni zdrowy, ale pomysł mniejszych minut najwyraźniej przypadł do gustu zarówno jemu jak i managementowi ekipy z Los Angeles.
Coś szybko ten playoff mode się skończył.
Ktoś to wcześniej wymyślił w komentarzach, ale nie pamiętam kto, pozwolę sobie tylko przytoczyć, że za to włączył się tryb ‘play off’ ;)
To Kareem trochę dłużej poczeka z gratulacjami po przeskoczeniu go na liście najlepszych punktujących.