Wake-Up: IT wrócił, Jokić rzucił game-winnera. 44 punkty Siakama. 3OT w Cleveland. Harden dogonił Wilta w porażce

12
fot. League Pass

Po 11 miesiącach leczenia operowanego biodra Isaiah Thomas wreszcie wrócił do gry i zadebiutował w barwach Denver Nuggets w meczu, który Nikola Jokić zakończył game-winnerem. Był też pierwszy występ Jeremy’ego Lina w Toronto, rekordy strzelcie Pascala Siakama i Otto Portera, a mecz w Cleveland przedłużył się aż o dodatkowe 15 minut. James Harden dogonił Wilta, ale Houston Rockets przegrali w Minneapolis.

Brooklyn @ Cleveland 148:139 3OT (Russell 36 – Clarkson 42)
Milwaukee @ Indiana 106:97 (Antetokounmpo 33 – Bogdanović 20)
Detroit @ Boston 110:118 (Griffin 32 – Tatum 19)
Philadelphia @ New York 126:111 (Embiid 26 – Trier 19)
Washington @ Toronto 120:129 (Beal 28 – Siakam 44)
Memphis @ Chicago 110:122 (Bradley 15 – Porter 37)
Houston @ Minnesota 111:121 (Harden 42 – Teague 27)
Miami @ Dallas 112:101 (Wade 22 – Hardaway 20)
Sacramento @ Denver 118:120 (Hield 25 – Millsap 25)
Phoenix @ LA Clippers 107:134 (Oubre 28 – Williams 30)
Golden State @ Portland 107:129 (Curry 32 – Lillard 29)

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

12 KOMENTARZE

  1. Ja sympatyzuje z Knicks, ale patrzac co tam sie dzieje i jak oni graja w koszykowke to jestem zazenowany, ze NBA ma taka organizacje w swoich szeregach.Wraz z Suns robia antyreklame najlepszej lidze swiata.
    Ten run porazek to jakas ciezka zenada.

    0
  2. Ale to chyba nie tak było że Steve Kerr nie wytrzymał Bo był zły na swoich zawodników którzy nie trafiali. Kolejny raz panowie z gwizdkami zdominowali mecz tym razem w czwartej kwarcie gdzie bardzo stronniczo według mnie a nie jestem ortodoksyjnym kibicem GSW Gwizdali przeciwko mistrzom. W Akcji po której wyleciał Kerr przy stanie 103-110 mocny, normalny faul na Collinsie popełnił Green, gwizdki po analizie wideo zasądzili niesportowy ( 2 rzuty) plus techniczny 1 rzut i sie Steve wqwwił i dostał dacha ( 2 rzuty i piłka z boku) po wybiciu z boku dostali daleka trójkę brat Curry i akcja poszła za 8 pkt przy stanie 103-118 odechciało się chłopakom cokolwiek- aczkolwiek w mojej ocenie cała sytuacja była z dupy- i nie powinna być tak ukarana -:)

    0
    • Flagrant jak nic, chodziło o to żeby przywalić Collinsowi po tym co działo się wcześniej, o nic więcej. A Kerr naprawdę powinien się ogarnąć, bo nie pomaga drużynie takimi zachowaniami. Ma już zresztą niezłą historię takich wybuchów.

      0
          • -:) jakim łokciem na jaką twarz? Atakując ręka piłkę musisz mieć łokieć wyżej od niej to fizyka …..
            Rzuć okiem na reakcje Collinsa- żadnej reakcji. Zwykły faul. Green dostał za to ze to Green.

            0
          • @kambala – Wiesz, podążając Twoim tokiem rozumowania, to zawodnicy GSW wiedzieli, ze sędziowie maja racje nie protestując zarówno przy f1 Greena jak i wyrzuceniu Kerra. Jak ten faul, umyślny, nie zainteresowany wybiciem piłki, nie jest flagrantem, to już nie wiem co moze być flagrantem. A ze jest to typowy faul Greena wynikający z jego frustracji, to już inna sprawa.

            0
          • Co ty człowieku opowiadasz gdzie tam był kontakt z twarzą?Oglądałem ten mecz i wszyscy, łącznie z komentatorami byli zaskoczeni flagrantem dla Draymonda.Portland dostawało w tym meczu wszystkie gwizdki.

            0