W trójstronnej wymianie z Houston Rockets i Cleveland Cavaliers, Sacramento Kings oddali swojego startera Imana Shumperta. To nie był ruch, który mógł przybliżyć ich do playoffów, dlatego można było być niemal pewnym, że to dopiero początek aktywności Vlade Divaca na rynku. I tak się stało. Kolejnym posunięciem Kings jest pozyskanie Harrisona Barnesa z Dallas Mavericks.
The Kings are trading Justin Jackson and Zach Randolph to the Mavericks for Harrison Barnes, league sources tell ESPN.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) February 7, 2019
Kings ostatni raz w 2006 roku byli w playoffach i widać, że bardzo chcą wreszcie do nich wrócić. Tym bardziej, że w ostatnich dniach ich szanse wzrosły podczas gdy kolejne drużyny wypisywały się z tego wyścigu. Barnes to poważne wzmocnienie, które ma pomóc im wywalczyć awans. W tym sezonie zdobywa średnio 17.8 punktów.
W zamian oddali tylko schodzący kontrakt Zacha Randolpha, który ani razu w tym sezonie nie pojawił się na boisku, a także młodego Justina Jacksona.
Dallas is expected to discuss forward Zach Randolph's future with him and his agent, Raymond Brothers. Randolph, 37, was never activated this season on the young Kings team. Randolph could become a free agent and look for a new team to sign him.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) February 7, 2019
Mavericks już w poprzednim tygodniu zrezygnowali z walki o playoffy robiąc transfer po Kristpsa Porzingisa, natomiast pozbycie się Barnesa daje im większą elastyczność, bo oznacza zwolnienie pieniędzy na zakupy w nadchodzące wakacje. W obecnej sytuacji będą mieli co najmniej $30 milionów do dyspozycji.
Barnes ma jeszcze opcję wartą $25mln na sezon 2019/20. Kings zamierzają zatrzymać go u siebie na dłużej.
Nie wiem czy Dallas nie przesadziło trochę z rozpieprzaniem czegoś co w tym roku zaczęło naprawdę nieźle klikać.
Zwłaszcza, że pick w Atlancie. Kolejni myślą, że skuszą Duranta i Irvinga?
Bez przesady z ty klikaniem,paru ludzi zagrało dobry sezon,ale wiadomo było że tylko Doncic jest nietykalny.Powód wymiany Barnes’a myślę że jest bardzo prosty,najlepiej czuje się jako PF a po kontuzji to będzie pozycja Porzingisa plus mają już Hardaway’a na dużym kontrakcie.
Barnes to taki bardziej regularny Jeff Green, nie ma co za nim płakać.Dallas i tak odpuściło walkę o playoffs więc lepiej te pieniądze zaoszczędzić a latem starać się skusić kogoś wizją wspólnej gry z Doncicem i Zingisem.A Sacramento jak chce go na dłużej to może uda im się go odwieść od podjęcia opcji i podpiszą z nim jakiś 4 letni kontrakt za rozsądne pieniądze.
Myślę podobnie, ale brawo dla Sac ! Trochę duży ten kontrakt, ale PO coraz bliżej.
Ależ by to była piękna historia gdyby Kings weszli do PO zamiast Lakers.
lub zamiast Spurs ??? jakie wrażenia po meczu z GSW? ???