Im bliżej trade deadline, tym bardziej gorące rozmowy są prowadzone na linii Los Angeles Lakers – New Orleans Pelicans. Adrian Wojnarowski z ESPN dotarł do informacji, według których ekipa z Miasta Aniołów złożyła kolejną ofertę za Anthony’ego Davisa.
Według doniesień Woja, Lakers wychodzą naprzeciw oczekiwaniom Pelikanów, o których mówiło się wczoraj w kontekście ich kontroferty. Tym samym Jeziorowcy zaproponowali za lidera ekipy z Nowego Orleanu aż sześciu zawodników, dwa wybory w pierwszej rundzie Draftu oraz są gotowi przejąć kontrakt jednego z graczy Pels:
Lakers president Magic Johnson and Pelicans GM Dell Demps have had multiple conversations today, league sources tell ESPN. There's no sense how much progress sides have made progress toward a possible trade, but the Lakers have absolutely gotten more serious in the discussions. https://t.co/R84Aetv9n3
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) February 4, 2019
Brad Turner z Los Angeles Times podaje w tym przypadku więcej szczegółów i dzięki temu wiemy, że oferta miałaby zawierać w sobie Lonzo Balla, Brandona Ingrama, Kyle’a Kuzmę, Rajona Rondo, Michaela Beasleya, Lance’a Stephensona i dwa pierwszorundowe picki, natomiast do Lakers oprócz oczywiście Davisa miałby powędrować Solomon Hill:
Landed in Indy; update on Lakers-Pelicans talks. Magic Johnson, Dell Demps talked twice today, per source. Lakers willing to give Pelicans cap relief for Anthony Davis by taking Solomon Hill for Lonzo Ball, Kyle Kuzma, Ingram, Rondo, Lance Stephenson, Beasley, 2 1st round picks.
— Brad Turner (@BA_Turner) February 4, 2019
Według Turnera, Lakers czekają teraz na odpowiedź managementu Pelicans, ponieważ oferta na pierwszy rzut oka zaspokaja wszystkie ich potrzeby – Pelikany dostają młodych i utalentowanych graczy, paczkę weteranów na schodzących kontraktach, dwa picki i uwolnienie z kontraktu Hilla.
Lakers oszaleli. Przypomina mi się oddanie całego składu za Melo przez Knicks. Wystarczy że Davis wypadnie na 2 tygodnie (a przecież on nie ugra całego sezonu) a LeBron będzie ciagnał wózek gorszy niż miał na końcu w Cavs. To się może skończyć katastrofą jak z Nashem i Howardem.
oszaleli? a kogo wartościowego oddają?
niech będzie że Ingrama, Lonzo – bust, Kuzma to Kuzma, jakieś starowinki
za Davisa (i to nie 2 sezony), nawet bym sie nie zastanawiał, przynajmniej w końcu będą mieli prawdziwą gwiazdę w prime, ile to już lat minęło
Za wcześnie by mowić że Lonzo to bust. Bust to bennett. Z Lonzo jeszcze będzie gracz. Russell też miał być bustem a w Nets zaczął w tym sezonie wyglądać coraz częściej jak All Star. Lakers oddają cały skład za jednego gracza, niby top5 ligi ale ze skłonnością do łapania kontuzji. Jako trochę kibic Lakers jestem zaniepokojony a nie podniecony tą perspektywą.
Nawet już nie chodzi kogo oddają, ale z kim zostaną po tradzie, jedyne na co liczą chyba to rynek buyoutów i przyciągnięcie wszystkich za minimalna kasę. Bo tak jak koledzy niżej piszą po takim tradzie trzeci najlepszy gracz to będzie KCP? Hart? McGee?
W pełni się zgadzam – to jakieś szaleństwo. Na miejscu Pels nawet chwili bym się nie zastanawiał, nie dostaną nic lepszego przy jawnych przekazach, że Davisa interesuje w zasadzie tylko LA. To będzie piękna katastrofa :/ – Bron będzie musiał coraz częściej odpoczywać, a Davis jest niestety mocno “szklany”. A oprócz nich nie będzie tam już praktycznie nikogo.
LBJ i Davis, nawet z ogórkami to Top2 team w playoff na zachodzie. Warte wszystkiego. Ale dla Lakers bo dla Pelicans już nie.
dobra nie ma co ciągnąć tego i czas dobijać targu. Takiej paczki nie wyciągną od nikogo. Mam nawet takie przeczucie że to LAL mogą być bardziej stratni na tej wymianie tak za 10-12 miesięcy.
Wystarczy, że któryś z dwójki LeBron-Davis dozna kontuzji (u AD to norma, James też okazał się w tym sezonie tylko człowiekiem) a może się okazać że Pelikans skończą sezon wyżej niż Lakers. Jeśli LAL nie mają jakiejś informacji od ludzi Leonarda że on podpisze z nimi w lecie za mniejszą kasę to nie ma to jak dla mnie sensu.
jak deal dojdzie do skutku spełni się marzenia Maćka – Alex Caruso będzie rozgrywającym s5 :-D
tak – wygląda na szaleństwo i totalną determinacje tym bardziej ze kontakt Hilla sprawi, że będą mieć w wakacje na kolejna super gwiazdę około 26 milionów czyli za mało ……
chyba że Kyrie “dał słowo honoru” … że będzie grał tam gdzie trafi Davis … i weźmie mniej koron piastowskich w pierwszym roku kontraktu
bo że Thompson zdecyduje się wziąć mniej nie wierze … tym bardziej ze Durant idzie do Knicks wiec maksymalnie powinien dostać w imperium ciemności
jezeli Pelicans tego nie wezmą to działaja ewidentnie na szkodę klubu.
Caruso – Svi – LeBron – Davis – Zubac
Lakers w 6
Zapomniałeś o Harcie i KCP. Będzie Hart-KCP-James-Davis-Zubac. Lakers w 5 xD
Hart w tym sezonie to popłuczyny, grałby sixmana. KCP jako maskotka.
Ej ej a DŻEWEJLLL MAKGIII?? Nie można zapominać o głębi na centrze, jeszcze jest 54 letni Tyson C.
Raps spokojnie mogliby dać im lepszą. Pytanie czy są na tyle szaleni. Bonzo jasno stwierdził, ze nie chce grać w NOPL. Stevenson, Rondo, Beasley nawet tego sezonu nie dograją w NO. Te dwa picki to pewnie miejsca 24-28. Szału nie tylko nie ma, ale to po prostu wielkie nic. Pozostaje Ingram i Kuzma. Kuzma to powszechnie wg fanów Lakers wielki szkodnik . Dużo większy niż rok temu Randle …. którego Pelicans dostali po sezonie za darmo …. i którego już chcą spuścić.
Czyli Davis za Ingram i to co dostaną za foch Balla. No i Kuzma napierdzielający staty w drodze do Chin. ŁOŁ oferta faktycznie POWALA.
To, że Lakers niszczą sobie wszystko, nie oznacza automatycznie, ze Pelicans to zyskują. W tej wymianie niewiele dostają.
Chociaż jeden trzeźwo widzi.. ilość nie znaczy jakość.
a ja nie wiem czy dla Toronto nie jest to ryzyko wszystko albo nic. Bo jeśli Leonard odejdzie, bo np sobie zaplanował plaże w Miami, a później odejdzie AD to zostają z niczym
No tak, polowa ligi mogłaby dać lepszą ofertę, ale nie za 1 rok Davisa. I tylko o to tu chodzi.
Jeszcze jedno. Ta oferta leży od wczoraj. I wyjaśnia oburzenie LBJ przed SuperBowl, ze Tweeter Woja i innych milczy. Jeśli LAL udałoby się dokoptować do tej wymiany Suns i ich 1rd lub JJJ (za Lonzo) no to może … Ale wciąż są teamy mogące dać więcej. No i przyjęcie tej oferty oznacza również pożegnanie Jrue. A to boli.
ten trade jest bez sensu
fan LAKERS
Dajcie spokój. Nikt nie położy lepszej oferty teraz. Nawet zbliżonej. Ta oferta jest szalona, nie żeby Davis nie był tego wart, ale czyści roster Lakers dogłębnie i na długo. Chyba za wysoko zagrali, choć widać że są zdeterminowani.
Skoro jednak w Nowym Orleanie nie łyknęli tej oferty jak pelikany to chyba znaczy, że nie wytrejdują Davisa teraz. Może ulegli namowom Ainge’a ale nie sądzę aby latem mieli na stole coś lepszego niż Brown+Smart.
mark my words. Irving nie przedłuży z Bostonem a Leonard z Raptors – dlatego uważam, że oba teamy nie spuszczą najlepszych młodych graczy za Davisa. O innych ofertach aż żal czytać.
Taka szalona, że z dużą dozą prawdopodobieństwa nie zawiera nawet jednego gracza kalibru all-star w dającej się przewidzieć przyszłości.
Można się zastanawiać czy Ingram to future franchise player ale w czasach gdy all starami są Khris Middleton, DLO czy Kyle Lowry kwestionować jego potencjał w tym zakresie to dość słabe.
Już zatem rozumiem skąd przekonania u niektórych że 1/3 ligi może dać lepszą ofertę niż Lakers. I czemu oferta w stylu Pau Gasol + David Bertans jest też spoko.
Słabe to są takie komentarze. To, że masz inną opinię (tak, co do Ingrama to jest właśnie Twoja opinia, a nie fakt) nie znaczy, że opinia innej osoby jest słaba.
PS Wschód jest w tym sezonie anomalią i jego All-Starzy też.
napisałeś, że oferta Lakers nie zawiera gracza kalibru all star a nie gracza all star na zachodzie w 2019 r.
Lakres idą na vabank i bardzo dobrze robią. Po co im 9-10 a może 4-5 miejsce… albo wszystko albo nic. Jeśli masz Brona w team’ie to masz szanse na tytuł Bron młodszy nie będzie czyli albo teraz albo nigdy. Bron, Davis, Thomson kilku żadnych pierścieni i sławy zawodników a takich nie brakuje, poza tym takie osoby przyciągają jak magnes. To ma sens !!!!!!! Idą na całość i to mi się podoba. Oddają same pionki Ball z wszystko wiedzącym i robiącym wszędzie kwasy tatusiem, Ingram to niewypał, troszkę szkoda Kuzmy, kłótliwy Rondo, błazen Lanc, (wcześniejsze oddanie Russella który spaprał atmosferę w ekipie też popieram), itd.
Ciekawe jest to jak Kuzma z zawodnika w poprzednim sezonie: Wow! Ale steal!!! Pozyskali go w wymianie za Russella (Nets znów oszukani)?! Do jednowymiarowego strzelca, który ze sezon czy dwa będzie grał w Chinach.
Im dłużej patrzę na tę ofertę tym gorzej ją widzę. Ball podobno nie chce grać w NO, Rondo pewnie będzie chciał od razu buyout. Numery w drafcie raczej takie z końcówki rundy, nie dziwię się, że chcą jeszcze dwa z późniejszych lat gdzie jest chociaż szansa na lepszy numer. Choć oddzielną kwestą pozostanie co zaoferują inni. Clippers mogliby fajny pakiet stworzyć ale większość zawodników ma kontrakty do końca sezonu. Stawiam, że Davis pójdzie w wymianie do końca trade deadline ale gdzieś na wschód.
Kuzma to leszcz ale daje te prawie 20 PPG za 1,5 mln $ jeszcze przez 3 lata. A w koszykówce jednak chodzi o to aby te punkty rzucać. Więc jego wartość jest dużo wyższa niż umiejętności. W każdym teamie. btw a te legendarne 4 picki HOU to w top10 rozumiem?
“Legendarne picki” były za Butlera. Inny kontrakt, kończący się po sezonie i dla mnie inny kaliber zawodnika Davis>Butler. Chodzi mi o to, że jak dostaną nie chroniony pierwszorundowy wybór z np. 2023 To jest szansa, że za te parę lat Lakers będą drużyną w przebudowie. Wtedy ten pick może (nie musi) być z Top10. Ainge to rozumie i dlatego miał wybory Nets i teraz ma Grizzlies, którzy na pewno nie myśleli, że oddają za Jeffa Greena zawodnika potencjalnie z Top10.
Lakers dają dwóch gości wybranych z numerem 2. Jak mieliby dać picki z późniejszych lat to pewnie wyjmują jednego (dwóch) z pary Lonzo/Ingram.
Z poważnych ofert tylko Ainge może oferować pick potencjalnie w top 10. Nikt inny więc to nie powinien być żaden zarzut do oferty Lakers.
Celtics mogą jeśli zechcą dać gości wybranych z numerem 3, 76ers dwie jedynki:p Cavs dali za Love’a gości z jedynkami. Który to był numer niewiele znaczy. Liczy się obecna albo potencjalna wartość zawodnika.
Picki za 4-5 lat zaoferować może każdy, bo nikt nie przewidzi w jakiej pozycji będą te drużyny za te parę lat. Mądre zagranie NOP, bo mogą dostać coś lepszego w przyszłości. Taki wybór jest o wiele więcej wart niż Rondo, Lance i Beasley razem wzięci, oni są tylko po to żeby kasa się zgadzała, a tak można mamić właściciela i kibiców wizją przyszłości lub mieć jako fajną niespodziankę jak pick Grizzlies.
Knicks mogą dać unprotected 1rd – i co wtedy? 14% szans na Ziona. 28% szans na Ziona lub Barretta. Pewnie nawet zaproponowali. I w końcu (kibice Lakers) pogódźcie się, że nikt z trójki Ball, Ingram,Kuzma nie będzie 1.X.2019 r. graczem Lakers. Nie dlatego, ze są tacy lub owacy ale dlatego bo tego chce LeBron.
@krog, Knicks byliby głupsi niż sie wydają jeśli zaproponowali by pick potencjalnie z top3 draftu. Mogą mieć Ziona, Barretta, Moranta albo Reddisha czyli top talent na niskim kontrakcie i to tego miejsce na dwa max sloty typu Durant-Irving. Po co by mieli z tego rezygnować?