Markelle Fultz wrócił do Filadelfii i razem z drużyną Sixers będzie kontynuował swoją rehabilitację – tak wynika z najnowszych doniesień Adriana Wojnarowskiego z ESPN:
Fultz has been undergoing therapy for thoracic outlet syndrome in Los Angeles since leaving the Sixers in early December. Sixers have had staff in California observing progress, and now Fultz will work at team's facility to try to ramp up for an eventual return to the season. https://t.co/c67hh1rI9g
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) January 19, 2019
Na początku grudnia u Markelle’a Fultza zdiagnozowano zespół górnego otworu klatki piersiowej, który powoduje ograniczenie zakresu ruchu ramienia oraz osłabienie siły mięśniowej ręki, wpływające na jego formę rzutową. Przewidywany czas rehabilitacji ustalono na 3-6 tygodni, ale na razie nie ma żadnych informacji na temat tego, kiedy rozgrywający będzie mógł wrócić do gry – nie ma nawet pewności, że nastąpi to w tym sezonie.
Fultz od momentu postawienia diagnozy przebywał w Los Angeles pod opieką lekarzy specjalistów. Najnowsze obserwacje poczynione również przez przebywających w LA lekarzy 76ers wskazują na to, że zawodnik odnotował progres w rehabilitacji.
W trakcie trwania rehabilitacji Fultza pojawiały się doniesienia o tym, że ekipa z Filadelfii może zdecydować się jego wymianę, ale Sixers oczekiwali za niego mocnego picku w Drafcie i od kilku tygodni nie ma żadnych nowych wieści w tej sprawie.
Dzieki Sebek za powiew swiezosci dotyczacy naszych ulubionych bohaterow z kreskowek ;)