Flesz: Czy to jest Russell Westbrook?

8
fot. AP Photo

Odpowiedź na pytanie “Czy to jest Russell Westbrook?” zna Steve Scalzi, “The Director of Performance Analysis” w (25-15) Oklahoma City Thunder.

Chcę wiedzieć, Steve, z jaką przeciętną prędkością podczas treningów oczipowany Westbrook mija w lewo, z jaką w prawo, na jaką wysokość mi Russell Westbrook elewuje po drugim kroku dwutaktu i jak te dane, Steve, mają się do danych, które zebrałeś w poprzednim sezonie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

8 KOMENTARZE

  1. To nie Westbroży przytył, tylko ciąży na nim ten tłuściutki kontrakt, który nie tak dawno podpisał ;) A swoją drogą, bardzo fajny Flesz. Westbrook nigdy nie był moim ulubionym zawodnikiem, bo często sprawiał wrażenie takiego jeźdźca bez głowy. Niemniej jednak obok jego atletycznych zagrań nie sposób było przejść obojętnie, więc siłą rzeczy gdzieś tam obracał się kręgu mojego zainteresowania na jego obrzeżach. Więc teraz, skoro wygląda na to, że mądrzeje i może wyciągnie z siebie to co najlepsze, zbalansuje atletyczny freakizm oraz zrównoważoną grę i wejdzie na poziom, którego bym od niego oczekiwał i będę spoglądał na jego grę dużo chętniej. Bardzo optymistyczny wydźwięk ma dla mnie ten Flesz.

    0
  2. Wyguglowałem logo OKC, żeby odświeżyć sobie jak bardzo jest tandetne i trafiłem na coś fajnego. Koncepcyjne loga Oklahomy z Bizonem(?), który niczym Harry Potter ma błyskawice na czole. Do tego jakieś geometryczne “indiańskie piórka” jak te z łapacza snów. Samo logo w sumie troche jak łapacz. Wyglada to fajnie, a już na pewno o wiele ciekawiej i bardziej estetycznie niż to tandetne obecne logo.

    0
  3. Jak w większości przypadków się Maciejem zgadzam, to tej fascynacji Westbrookiem nigdy nie zrozumiem.
    Dla mnie to będzie zawsze gracz, który mógłby być jednym z najlepszych gdyby nie głowa. Jedyna gwiazda NBA, która podejmuje tak złe decyzje. Gracz, który w ogóle nie przejmuje sie zagrywkami rozrysowanymi przez trenera i robi wszystko po swojemu.
    Jak powiedział ostatnio Zach Love: ma tak zły sezon rzutowy, którego nawet Antoine Walker by się wstydził. Przewiduje dla niego ostry zjazd z z poziomu jak tylko zacznie uciekać jego atletyzm.

    0