Połowa drużyn rozegrała już przynajmniej 41 meczów, co oznacza, że znaleźliśmy się na półmetku sezonu. Toronto Raptors są najlepszą drużyną NBA, za ich plecami znajdują się Milwaukee Bucks, a trzecie miejsce zajmują Denver Nuggets, którzy są liderami bardzo wyrównanego Zachodu, gdzie cały czas 14 drużyn bierze udział w wyścigu o playoffy. Wschód natomiast jest dobry jedynie na szczycie i w tym momencie tylko pięć zespołów jest tutaj na plusie. To też właśnie w tej części ligi gra 7 z 8 najgorszych drużyn obecnego sezonu.
Golden State Warriors pozostają faworytem do tytułu, chociaż nie zachwycają. Zachwyca natomiast James Harden, który przejął bardzo niemrawy na początku rozgrywek wyścig po MVP, wysunął się na pozycję lidera i coraz głośniej mówi, że zamierza zdobyć tę nagrodę back-to-back. W poprzednim sezonie wygrał, mimo że miał wsparcie Chrisa Paula, ponieważ razem poprowadzili Houston Rockets do fantastycznego sezonu na 65 zwycięstw. Teraz natomiast w drodze do drugiej nagrody może pomóc mu słaba dyspozycja i kłopoty zdrowotne Paula. To zmusiło Hardena do wzięcia na siebie większego ciężaru gry i w ten sposób przebija to, co robił w poprzednim roku. Niemal samodzielnie wyciągnął drużynę z kryzysu (11-14 na otwarcie sezonu) i wygrywa dla Rockets kolejne mecze (12 z 14), zaliczając imponujące indywidualne osiągnięcia.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Rockets wygrali w zeszłym sezonie 65 meczy, nie 67.
Przepraszam, że się czepiam, nigdy tego nie robię, ale poprostu nie trawię sposobu gry Rockets jak i gry ich lidera, więc musiałem to wytknąć palcem.
meczów*