Na początku grudnia u Markelle’a Fultza zdiagnozowano zespół górnego otworu klatki piersiowej, który powoduje ograniczenie zakresu ruchu ramienia oraz osłabienie siły mięśniowej ręki, wpływające na jego formę rzutową. Przewidywany czas rehabilitacji ustalono na 3-6 tygodni, a już kilkanaście dni po ustaleniu diagnozy zaczęły się pojawiać doniesienia mówiące o tym, że Sixers mogą chcieć wyhandlować swojego zawodnika.
Nie do końca znana data powrotu zawodnika do gry sprawia, że zainteresowanie Fultzem jest praktycznie bliskie zeru – tym bardziej, że 76ers oczekują za niego mocnego picku w Drafcie. Tymczasem Adrian Wojnarowski z ESPN donosi, że pierwszy numer Draftu 2017 planuje na pewno wrócić w tym sezonie do gry:
Latest on Markelle Fultz: https://t.co/gQx58YMEs9 https://t.co/ipZsBB782a
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) December 25, 2018
Data powrotu nie jest oczywiście dalej znana(update statusu medycznego gracza pojawi się w najbliższych tygodniach), jednak biorąc pod uwagę doniesienia sprzed kilku dni o tym, że Fultz może opuścić resztę sezonu, nowe informacje dają nieco nadziei na to, że rozgrywający będzie miał jeszcze jedną szansę na udowodnienie swojej wartości – nieważne czy w Filadelfii, czy w innym ligowym zespole.
Dalej nie mogę odżałować, że nie wcisneli go Timberwolves, a zostawili sobie Lorda Covingtona ?