Dziś w Palmie.
Dziś w Palmie wzięliśmy pod języki jeszcze więcej serum prawdy niż zazwyczaj i odpowiedzieliśmy na pytania, które nam przez ostatni tydzień zadawaliście.
Dlaczego mógłbym nagrywać Palmy nago? Z którym koszykarzem zNYK mógłby robić to co Dwight? Ile razy w trakcie Palmy rzucaliśmy słuchawką i dlaczego? Co nas w sobie denerwuje? Co potrafi zrobić z kogoś dwadzieścia lat w sieci? Dlaczego kobiety i dzieci nie dobijają do 700 odcinka podcastu? I dlaczego tak rzadko dziękujemy.
Ale tym razem dziękujemy.
I dlaczego się kochamy.
Specjalne podziękowania dla Ciebie Maciek Szetela za wymyślenie konkursu #PalmaWaży i grafikę.
[wpdm_file id=703]
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
W imieniu czytelników 6G wielkie dzięki Panowie za Waszą robotę!! :)
Jestem oburzony, że Maciej nie czyta komentarzy!
To już od dawna wiadomo, bodajże od pamiętnych komentarzy doktora Ćmy. Nie ma się co oburzać. Masz problem do Maćka – pisz na maila :)
a Ty przesłuchałes tą Palmę czy po prostu nie łapiesz konwencji?
Tuż po tym jak skończyłem słuchać zdałem sobie sprawę, jak pozbawiony sensu był mój komentarz :/
Czyta:)
Tyle wyjazdów, co zjazdów panowie! Polski sprawiedliwej :)
Panowie najlepszego!!! Słucham Was dopiero od tego roku od jakiegoś 620 podcastu. Zaraziłem się Wami od mojego serdecznego przyjaciela, na kacu w jego samochodzie podczas powrotu do domu po wieczorku z kumplami przy kartach. Teraz w tygodniu podczas codziennych zajęć w pracy nie wyobrażam sobie swoich rutynowych zadań bez Was. I dzięki temu po ok. 3 letniej przerwy w obserwowaniu na to co się dzieje w NBA wróciłem i jestem happy. Kolejnych 700 i więcej. Pozdrawiam.
100 lat i 1 (dużą) bańkę Palemek!!!
Odnosnie sluchania wlasnych nagran – wydaje sie, ze to jest b. dobre. Jak ogladanie wlasnych meczy – analiza co dziala dobrze, co trzeba poprawic, a co wyeliminowac. Taka mala introspekcja
Jestem w trakcie słuchania, mam taką możliwość że mogę dzisiaj wypić browara, więc otworzyłem go za Wasze zdrowie. W ciągu ostatnich 2 lat przekonałem się do słuchania MRAPu, wygrywacie obecnie ze znakomitą większością amerykańskich podcastów, w moich uszach to komplement :).
A co do wspomnień: to było spotkanie na ul. Francuskiej, gdzie poleciało bardzo dużo alkoholu, długo trzymałem formę i rzeczywiście oryginalnie namawiałem Maćka w sposób absolutnie namolny aby więcej pisał i pod swoim brandem, dając w trakcie wieczoru ze 100 razy przykład Simmonsa. W pewnym momencie przestałem trzymać formę, gdyż byłem zmęczony i było niskie ciśnienie powietrza. Z każdym rokiem narasta we mnie przekonanie, że Maciek mi dolewał ukradkiem chcąc się mnie pozbyć z grona aktywnych uczestników spotkania.
Ps. nawet mam gdzieś kilka zdjęć z tego wieczoru, rozmazane, z tej części gdy już alianci wylądowali w Normandii :)
A tak Cię chciałem wybielić… Wytrzeżwieć… Ocalić…
Dzięki Wam szary dzień w pracy zmienia się w: oczekiwanie na pojawienia się palmy – palma z uśmiechem na ustach – odprężenie po wysłuchaniu palmy. Robicie świetną robotę, gdybym był milionerem to bym Was zatrudnił i płacił za robienie samej palmy. Pozdrawiam
Jaa. Dobrą furę już bym kupił za ten abonament ;) Pozdro!
Wszystkiego Dobrego Panowie i dzięki że jesteście ?
Czyli Ray Donovan!
Z góry przepraszam za wulgaryzmy i patos. Siedzę w jebanym korpo srorpo i jestem wkurwiony. Włączam Palmę i od razu jest mi lepiej. Nie raz w ten sposób ratowaliście mi dzień czy życie. Poprawialiście jego jakość za co ogromnie Wam dziękuję. Dziękuję też słuchaczom, Naszej rodzinie Szóstego Gracza bo bez Was tej Palmy, jej publicznej odsłony by nie było, bo prywatnie jak i Maciej i Znyk nie raz mówili, oni rozmawialiby i tak. Macieju i Znyku nie znamy się prywatnie de facto, ale w dziwny sposób jesteście mi bardzo bliscy. Tacy przeczący definicji przyjaciele. Przesyłam Wam wyrazy ogromnego szacunku, uznania i ogromnej sympatii. I dziękuję. Za ten 5 lat. Za wszystko.
Nie mogę edytować więc dopisze. Jestem z Wami od poczatki od pierwszej Palmy a wcześniej od Small Talkow których Znyk również bywał gościem. Nie żałuję żadnej sekundy.
No właśnie, kiedyś były jeszcze small takie. Zapomniałem ….
wow, to jest jeszcze lepsza palma niż ta, w której ZNYK wyrabiał kartę wędkarską, jednak okrągła rocznica zobowiązuje
mam taką myśl, że ZNYK to ten człowiek, który bryluje, kiedy dochodzi do dzielenia się opłatkiem przy wigilijnym stole i składania życzeń
Palma w której zNyk wyrabial karte rybacką <333
Co za czyściec.
Dzięki i za Rondo i za Palmę i za to co pomiędzy. Mimo, że was nie znam osobiście to jakbym was znał coraz lepiej.
Tak sobie teraz pomyślałem, że jak już macie rzucać słuchawką, to obowiązkowo do kosza. (Suchara na koniec zabrakło tym razem, także ruszyłem z pomocą)
PalmaWazy : 30,05 GB
Kurcze, powiem Wam, ze sluchajac dzisiejszej Palmy pare razy szczerze sie wzruszylem
#ChlopakiNiePlacza
5 lat. Matko Jedyna. Z większością znajomych nie spędzam tyle czasu to z Palma. 5 lat: Ile to poczętych i urodzonych dzieci, ile przeprowadzek, ile zebranych mil a Palma była, jest i będzie. Jak jeszcze pracowałem w budynku giełdy to w każdym napotkanym Panu po 40stce doszukiwałem się ZNYKa. Każdemu kiedyś Palma odbija. Pozdrawiam i dziękuje.
Było emaila napisać i się umówić na lunch…
Panowie- dziękuję, że jestescie, że nagrywacie i że się Wam chce – nawet, jesli nasze obcowanie z Palmą traktujecie jako gratis do możliwosci porozmawiania ze sobą. Dzięki i oby jak najdłużej!
Świetny pod.
700. Damn… były czasy kiedy już chcieliście zawiesić mikrofony na kołek, a jednak ciągle w grze.
Dobry odcinek – świetny pomysł z pytaniami, niektóre bardzo ciekawe. Mityczna chemia ciągle istnieje – do tysiąca już niedaleko. Serdeczne pozdrowienia.
Znyku czyli consultingu nie polecasz? Tak sie właśnie waham czy nie zmienić branży…
Naprawdę fajnie Q & A dziś daliście chłopaki. Momentami bardzo gorzka spowiedź, przede wszystkim u Macieja. Słychać, że wypalenie dopaść może każdego, nawet takiego pasjonata jak on. Tym bardziej szacunek, że dajesz radę i chcesz to dalej robić, bo nie każdy potrafi ogarnąć swoją głowę i decyduje się na pierdolnięcie tego wszystkiego. Ten tekst, że czekałeś na połączenie ze zNYKiem, bo tak bardzo chciałeś porozmawiać – mocne. Nie wiem czy chciałbym pracować tak jak Ty. Jednak kontakt z ludźmi “pysk w pysk”, zwłaszcza kiedy ekipa dobra, jest w cholerę istotna. Trzymajcie się i czekamy na dalsze pogawędki.