Cleveland Cavaliers po zwolnieniu Tyronna Lue z funkcji trenera ogłosili, że jego obowiązki w ramach “interim coach” przejmie dotychczasowy asystent Larry Drew. Problem jest jednak w tym, że Drew nie chce być tylko tymczasowym trenerem i jak na razie obie strony nie ustaliły jeszcze warunków współpracy.
Drew nazywa siebie “głosem drużyny Kawalerzystów”, ale nie trenerem – za Joe Vardonem z The Athletic:
Larry Drew just said he was not the interim coach of the Cavs. The team of course said he was yesterday. He’s calling himself the ‘voice’ and said he wants security from the organization to be the head coach
— Joe Vardon (@joevardon) October 29, 2018
Adrian Wojnarowski z ESPN podaje w tej sprawie informacje w podobnym tonie. Według Woja, Drew pozostaje niechętny pomysłowi objęcia Cavaliers, jeżeli nie otrzyma zapewnienia, że będzie to przygoda dłuższa niż tylko do końca obecnego sezonu.
Drew pracuje w Cleveland od 2014 roku. Wcześniej jako trener prowadził Atlanta Hawks i Milwaukee Bucks, gdzie zanotował bilans 128-102, natomiast w poprzednim sezonie pod nieobecność Tyronna Lue poprowadził Kawalerzystów do ośmiu zwycięstw w dziewięciu meczach.