Dniówka: Suns bez GM’a. Spurs bez rozgrywającego. Wzrost liczby fauli w preseason

3
fot. USA Today

Rok temu zaledwie po trzech meczach zwolnili trenera, a teraz na dziewięć dni przed pierwszym meczem sezonu pracę stracił ich generalny manager. Phoenix Suns i ciągłe zamieszanie w jednej z najgorszych organizacji w NBA.

Można krytykować Rayna McDonough, ale nie można zapominać w jak trudnych warunkach pracował, czyli w klubie Roberta Sarvera. To zawsze zaczyn się od samej góry, od właściciela i to właśnie on jest głównym powodem tego, że Suns nie działają. Jak wczoraj pisał Wojnarowski, Sarver jest jednym z najbardziej zaangażowanych właścicieli jeśli chodzi o decyzje koszykarskie. To nie tylko ogranicza pracę GMa, ale przede wszystkim nie przekłada się na dobre rezultaty, co potwierdza już ośmioletnia nieobecność Suns w playoffach.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: Właściciele klubów wracają do gry
Następny artykułFantasy 6G: Chcesz zagrać? Są wolne miejsca

3 KOMENTARZE

  1. No musiałem z 3 razy puścić ten klip, aby wybadać ten “faul”. Myślę, że samo założenie jest dobre, ale nie można przesadzać – koszykówka to sport kontaktowy i niech takim pozostanie. Z drugiej strony sędziowie też muszą znaleźć ten balans kiedy gwizdać, a kiedy nie, więc poczekam jak to będzie w sezonie wyglądało.

    Już słyszę weteranów z NBA jak będą mieli kolejny argument, że teraz to jest luzik, a nie to co kiedyś z handcheckingiem itd. (w czym jest trochę prawdy)

    Główny problem to jednak ruchome zasłony stawiane dla strzelców, królem takich opcji był Bogut w Warriors i chciałbym, aby NBA pomagała również obrońcom, a nie tylko atakującym.

    0