Kyrie Irving w przyszłym roku może zostać wolnym agentem i w czasie wakacji dużo było spekulacji o tym, że może wtedy przenieść się do swojego rodzinnego Nowego Jorku. Ale Irving już podczas Media Day zdecydowanie temu zaprzeczał, przekonując, że bardzo dobrze czuje się w Bostonie, chce zostać tutaj na dłużej, a na przedłużenie umowy nie zdecydował się tylko ze względów finansowych. Przekaz był jasny, jednak gdyby ktoś jeszcze miał jakieś wątpliwości, teraz Kyrie rozwiał je w trakcie spotkania z kibicami. Powiedział wprost, że za rok planuje podpisać nowy kontrakt z Celtics.
“If you guys will have me back, I plan on re-signing here.” – @KyrieIrving pic.twitter.com/0wDLzuv5WL
— Boston Celtics (@celtics) October 4, 2018
I to samo mówił w rozmowach z władzami klubu, o czym donosi jak zwykle świetnie poinformowany Shams Charania z The Athletic.
Sources: Kyrie Irving has met with Celtics ownership and has been direct with his message to Boston's brass over past few months: He's committed long-term to the franchise.
— Shams Charania (@ShamsCharania) October 4, 2018
Wygląda więc na to, że już możemy wypisać Irvinga z listy zawodników dostępnych do wzięcia na rynku w offseason 2019.
No i dobra, oby jeszcze New York, Charlotte, Orlando itp. sprowadziły w przyszłym okienku jakieś gwiazdy, niech równowaga między konferencjami zmierza ku bilansowi.
Sezon jest długi, jeszcze 3-4 razy zmieni zdanie :)