W zeszłym sezonie Luol Deng był zdecydowanie najlepiej opłacanym zawodnikiem w całej NBA w przeliczeniu na minutę (biorąc pod uwagę tych, którzy cokolwiek zagrali), ponieważ zainkasował ponad $17 milionów za tylko 13 minut jakie spędził na parkiecie. Był zdrowy i zdolny do gry, ale Los Angeles Lakers nie zamierzali z niego korzystać, dlatego całe rozgrywki przesiedział na ławce. Tak więc nie napracował się, zainkasował ogromną kasę, a do tego mieszkał w słonecznym LA… mogłoby się wydawać, że lepszego życia nie można sobie wymarzyć. Pewnie wielu zadowoliłoby się taką przedwczesną emeryturą, ale Luol jeszcze nie chce odwieszać butów na kołku. Nie chciał żeby to był jego career-ending contract. Nie zamierzał przesiedzieć kolejnego roku i nie chciał miejsca w pierwszym rzędzie na show LeBrona w Staples Center, ponieważ chce grać. Nadal czuje, że jeszcze jest w stanie być przydatnym zawodnikiem i był zdeterminowany, żeby wreszcie wyrwać się z tej sytuacji.
Lakers nie potrzebowali w tym offseason miejsca w salary cap dla drugiej gwiazdy, więc nie musieli go zwalniać i byli gotowi poczekać do przyszłych wakacji z rozwiązaniem jego kontraktu, dlatego jedynym sposobem dla Denga, aby uwolnić się już teraz było uzgodnienie buyoutu. I zostawił sporo pieniędzy, żeby stać się wolnym agentem i móc poszukać sobie nowej drużyny, co potwierdza jego determinację, ale też wiarę, że będzie jeszcze w stanie znaleźć dla siebie miejsce w NBA. Lakers tymczasem nie tylko zaoszczędzili, ale przede wszystkim już ustawili się w pozycji do uwolnienia miejsca na maksymalny kontrakt w wakacje 2019.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Yo, kiedy Palma ???
Wakacje się skończyły, zakasać rękawy i do roboty :)
Jeszcze nie wiadomo, czy Maciek nie został :)
Jedyna próbka obecnej formy Denga to …..Africa Game :) serio, to za minimum brałbym go w ciemno, to nie jest szrot jak Noah czy Rose.
zobaczymy czy nie jest….
Oho,ktoś tu czytał Dannyego Leroux z The Athletic ;)