Vince Carter właśnie znalazł nowy zespół, w którym rozegra swój 21. sezon w NBA, co oznacza, że kolejny wolny agent zniknął z tego już bardzo opustoszałego rynku. Mało kto nadal jest do wzięcia, ale też już tylko Sacramento Kings mają jeszcze wolne miejsce w salary cap. Clint Capela to bez wątpienia najlepszy zawodnik nadal czekający na kontrakt, ale jest niemal pewne, że zostanie w Houston Rockets. Poza nim najbardziej znane nazwiska na rynku to w tym momencie Rodney Hood, Dwyane Wade, David Nwaba, Jamal Crawford i Greg Monroe. Widać, że to już końcówka lipca.
Wszystko co miało wydarzyć się w tym offseason, jest już za nami. LeBron James przeniósł się do Los Angeles, Paul George został w Oklahomie, Carmelo Anthony tylko czeka aż będzie mógł oficjalnie dołączyć do Chrisa Paula w Houston i nawet zdecydowana większość zastrzeżonych wolnych agentów ma już podpisane kontrakty. Także Kawhi Leonard został już wytransferowany, więc na nic już nie czekamy. Wakacje w NBA mogą na dobre się rozpocząć, choć offseason się nie kończy i jeszcze pewnie coś się wydarzy. Wiemy przecież, że NBA lubi zaskakiwać. Przypomnijmy, że rok temu właśnie pod koniec lipca wybuchła bomba Kyrie’go Irvinga, który zażądał transferu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Adam swietny wstep do tego co bedzie sie dzialo za rok … w tym takze uwzglednienie mojej druzyny w ostatnim akapicie czyli NO
ciekawe co Danny zrobi, albo dogadać się wcześniej z Irvingiem i transfer Roziera w trakcie sezonu, albo odwrotnie jeśli będzie zagrożenie utraty Kyrie’go, jeśli coś w tych plotkach jest.. albo w ogóle będzie kombinował żeby AD z orleanu w końcu wyciągnąć
Osobiście chętnie bym zobaczył Butlera razem z królem w LAL
To do zobaczenia w pazdzierniku. Nara !!!
My o czym dobrze wiecie, lubimy czytać fajne teksty nie tylko od października. Dlatego potrzebujemy Was właśnie w te miesiąc. Właśnie najbardziej w te miesiące.
zawsze mozna poczytac o tym jak Olynyk ukradł CleveLand Mistrzostwo 2015 lub jak Irving pozbawił realnej rywalizacji z imperium gówna w 2018 gdyz należy przypomnieć wypowiedz jednego z weteranów CleveLand przy stanie 0-3 iż gdyby był Irving to prowadziliby 3-0.
a o tym wszystkim można poczytać gdy tysiące twierdzi, że to LeBron wszystko rozjebał bo tak skomponował skład.
rozjebał BO TYLKO DO CZTERECH FINAŁÓW DOPROWADZIŁ.
GDYZ PRZECIEZ NIE WAZNE że ze zdrowym LOVEM 2015 mieliby DWA PUCHARY
a gdyby Irving nie był gnojem bez Honoru to mieliby szanse w Finale 2018 bo tak to wyglądało po trzech meczach Finału nie tylko według anonimowego
zawodnika CleveLand.
mozna to przypominać aż do końca i usranej smierci OBY nba
i NALEŻY gdyz ciagle sie opluwa KRÓLA
TYM SAMYM STEKIEM BZDUR.
Nie zostawię Was, spokojna głowa;)
ja tam Was kocham
Jestem tutaj od samego początku, dlatego wiem, że nie ma potrzeby robienia przerw od 6G.
Adam artykul super i to mimo tego ze ponownie jestes mistrzem w szukaniu pustej czesci szklanki. Malo szalony offseason? Ale jak to? Ja to widze tak
1.Lebron w Lakers. To jest trzesienie ziemi. Lebron odchodzi ze swojej konferencji. Ryzykuje brak finalu, a patrzac z perspektywy byc moze traci rok na druzyne kabaret. Kolejna rzecz – do tej pory zawsze kierowal sie wzgledami sportowymi, pedzil po mistrzostwa. To moze byc koniec pewnej ery. A moze nie, moze za rok pogodzi wygrywanie z jeszcze wiekszym zwyciestwem biznesowym.
2. San Antonio Spurs. Czy to juz koniec epoki? Ok, dali sobie rade w kwestii wymiany. Ok, pewnie wygraja znowu 50 meczow (meczy?). Ale kurcze, odszedl od nich gracz z powodu relacji z klubem. Czy to nie trzesienie ziemi? A jak polaczymy to z faktem ze maja od jakiegos czasu coraz wiecej watpliwych decyzji, ze wyladowali ze skladem ktory mozna nazwac Krolestwem Poldystansu i wreszcie z tym ze Pop sie starzeje to co mamy? Pasjonujacy do obserwacji proces.
3. Paul George zostaje. Co ma takiego w sobie Russell ze gosc ktory pasuje praktycznie do kazdej druzyny wybral pozostanie z nim. Wbrew analityce. Wbrew logice. Wbrew wlasnym wczesniejszym checiom powrotu do rodzinnuch stron. Nie wiem, ale sprawa wyglada na personalna. Jesli szukac gdzies przewag OKC to moze w atmosferze wlasnie? Westbrook styral psychiczne Duranta i jesli prawda jest ze ten wciaz nie czuje spelnienia to jak myslicie, kto wszedl mu do glowy? My? Dziennikarze? Kibice? Mysle ze przede wszystkim Russ, ktory w alternatywnej rzeczywistosci bylby znakomitym wodzem wojowniczego plemienia, ktorego celem jest podbijanie innych plemion. Spojrzcie jak reaguja na niego jego wspolplemiency. Spojrzcie co zrobil Paul George.
4. Burza w Toronto. Co jak co, ale na tym portalu ludzie NBA, ktorzy trwaja w stagnacji sa tyrani przez naszych kochanych redaktorow. Prawda Scottie Brooks? Dlatego to co zrobil GM Toronto zasluguje moim zdaniem na olbrzymi szacunek. Oczywiscie ze wiedzial ze zwalnianie Caseya po TAKIM sezonie to ryzyko. Oczywiscie ze wymiana jedynego czlowieka na ziemi ktory utozsamil sie z tym klubem (spokojnie Drake, mam na mysli zawodnikow) to ryzyko na granicy szalenstwa, szczegolnie ze Kawhi to jednak znak zapytania na dzis. Masaji poszedl all in – czy to nie tego oczekiwalismy wszyscy rok temu? Ten gosc zbudowal tozsamosc We are the North. Znalazl czlowieka z ktorego zrobil symbol druzuny, bo tego im brakowalo (tak Drake, to niestety ty. Do wyboru byl jeszcze Justin Bieber, wiec jestes jednak mniejszym zlem). Dal druzynie czas i dostal od sztabu trenerskiego nowy styl i super sezon, ktory sprawil ze wielu (ja nanpewno) z nas zaczelo traktowac Toronto powaznie. Toronto? Powaznie? A jednak nie bal sie to wszystko zburzyc i zaryzykowac. Pewnie tez dlatego, zeby zburzyc to nasze poczucie ze Toronto sie zesrali. Gosc jest dla mnie jak Brad Pitt z Moneyball.
A najciekawsze w tym jest to, ze zrobil to juz po odejsciu Krola z konferencji Krola. Kiedy wydawalo sie ze wreszcie jest szansa. Dla mnie to fascynujace, a to co zrobi tam Kawhi tym bardziej.
5. No wlasnie, Kawhi. Dla mnie w tej historii jest najbardziej ciekawe obserwowanie jak wszyscy dostajemy amoku. Nagle gosc upadl dla wiekszosci z nas najnizej jak mogl. Bo niewdzieczny, bo glupi, bo smierdzi… A co jesli jest tak – gosc poczul ze klub nie radzi sobie z jego kontuzja. Probowal sie digadac ale zobaczyl ze sie nie da. Wzial sprawy w swoje rece i klub sie zaczal ciskac. Moze padly jakies slowa, moze nie. W kazdym razie postanowil odejsc, poniewaz stracil poczucie bezpieczenstwa
Zdrowie jest w jego sytuacji najcenniejsze, nie chcial sobie pozwolic na ryzyko. Nie wspieral klubu w playoff? Nie dementowal plotek? Ok. Ale tez nie podsycal. Nie opluwal. Nie marudzil. Dal jasny komunikat czego chce.
Ok, pojecia nie mam czy tak bylo. Mam jednak glebokie przekonanie, ze wiekszosc naszych ocen opiera sie na … niczym. Uznalimy ze jest be i juz. Ja nie mam takiego poczucia. Na ten moment powiedzial ze niechce geac dluzej w SAS.Tyle.
6. Boogie w GSW. OK, zagrozenie. Ok, rak. Ok, etos pracy. Ale nosz kurwa! Jaki to jest potencjal! Jesli to wypali, to ja siadam. Albo wstaje. Albo padam. Nie wiem, w kazdym razie jestem przekonany ze wiekszosc z nas bralaby go jak… Zreszta niewazne jak.
7. 76s. NIKT wazny tam nie poszedl. Po pierwsze – hurra. Po drugie – to nie przypadek. Ok, przyznaje, jestem hejterem. A pamietacie kto sie zesral w playoffach??
8. Jak juz tyle napisalem, co nie bylo w planie, to jeszcze napisze czego sie spodziewam w tym sezonie:
– Kontuzji Lebrona. Pierwszy raz od lat sie rozprezy. Organizm w takich przypadkach czesto dopomina sie o swoje, za dawne wysilki ponad miare. Oby nie.
– Bostonu w finale. Nie widze inaczej. I to pomimo ze…
-… Kyrie odejdzie i to niedlugo. Danny Ainge rules.
– GSW sie rozpadna, chyba ze ich trenerem bedzie Steve Kerr. A, czekaj, cholera…
– Sezonu OKC. Tam bedzie flow. Beda fluki. Bedzie sie dzialo.
– Waszyngtonu poza playoff. Wiem, glupi typ. Ale tak sie spodziewam. Tam jest bomba na bombie i cos pierdolnie na bank. No chyba ze jakas wymiana ich uratuje, ale tam potrzeba jaj GM Toronto.
– Jeszcze lepszego Utah. Nie wiem jak.
– Kemba zmieni klub. Jakis game changer to bedzie.
– Portland nie skonczy sezonu w tym skladzie.
– Acha, jeden klub sie kompletnie zesra. Siedemdziesiat szesc razy.