Dniówka: Sixers nadal nie podjęli decyzji w sprawie skompromitowanego Colangelo

10

Pierwszy mecz rozbudził nadzieje, drugi nieco je pohamował, ale i tak jest to dużo mniej przekonujące 2-0 niż w dwóch poprzednich Finałach. W 2016 po dwóch meczach było +48 dla Golden State Warriors, rok temu +41, a teraz mimo że na papierze różnica talentu jest ogromna, tylko +29. Jeszcze może być ciekawie, bo przeniesiemy się do Cleveland, gdzie gospodarze wygrali osiem meczów z rzędu. Warriors tymczasem mają bilans 4-4 na wyjazdach w tych playoffach i też 4-4 w Q Arena w trzech poprzednich Finałach.

Ale nadal pozostaje to poczucie, że mogło być 1-1… Pozostaje ból zmarnowanej szansy w Cavaliers i pojawiło się wideo pozujące jak ogromny był to ból tuż o tym fatalnym błędzie JR Smitha. LeBron James niemal popłakał się na ławce po czwartej kwarcie, kiedy dowiedział się, że mieli jeszcze do dyspozycji timeout. Od 1:36

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

10 KOMENTARZE

  1. no piekna historia bylby powrot Hinkiego, oczywiscie watpie zeby wlasciciele mieli jaja zeby to zrobic, mimo wsparcia kibicow, szkoda..
    argument z niechecia agentow raczej juz nieaktualny, bo wiadomo sytuacja wtedy byla inna, i to raczej bylo oczywiste dla wszystkich, a mysle ze teraz kazdy agent chetnie by zadzwonil do Hinkiego gdyby ten znow sterowal Phill’y

    0
    • Dostał 4 sezony i do historii przejdzie jako GM z jednym z najgorszych bilansów jeśli nie najgorszym. Minęły ponad 2 lata odkąd odszedł i żaden klub NBA nawet nie rozważał powierzenia mu stanowiska. Mieli całą górę wyborów w drafcie, był do wzięcia Porzingas, Giannis, Rozier, Gobert itd. Można było handlować, kombinować ale on wolał kolekcjonować picki. Oni wypromowali tak naprawdę w tym czasie tylko Covingtona bo chyba trudno nazwać Embiida czy Simmonsa odkryciami. Chociaż z drugiej strony jeden z porcelany a drugi rzuca gorzej niż pół PLK.

      0
    • A też miałem się przyczepić, ale fragment:

      “Tak, on też już nie gra, ten też nie, a ten to nawet nie żyje, ale zobacz, ten ma kolorowe włosy, ten jest teraz trenerem Warriors, a ten obok komentuje mecze w telewizji. A tu kolejna karta Shaqa…”

      Mnie totalnie rozbawił ? Made my day. Pomóc nie bardzo mogę w tej sprawie, ale dzięki Adam za takie wrzuty od siebie.

      0
  2. Widziałem to już oczywiście wcześniej, ale reakcja Jamesa na ławce po wymianie zdań z Muppetem Lue, za każdym razem robi wrażenie.

    Szkoda tego meczu, naprawdę szkoda.
    Rzeczywiście można się podłamać. Biedny Lebron, po prostu całe życie z debilami …

    0