Sobota rano. Burza nocą przeszła nad wielkim miastem, a mecz nr 2 Finałów NBA dopiero w nocy z niedzieli na poniedziałek. Co w piątek wieczorem i w nocy wydarzyło się w lidze i wokół niej?
0) Adrian Wojnarowski powiedział w ESPN, że Bryan Colangelo usiłuje wytłumaczyć wszystkim w 76ers, że nic nie wiedział o tweetach jego żony.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Maćku, czy nie używanie od ostatniego Flesza frazy „Lebron James” w którymkolwiek z tekstów, to wyraz jakiejś manifestacji (coś jak Kobe, co przestał rzucać w drugiej połowie meczu)? Czy może na przykład jakieś wyzwanie, polegające na sprawdzeniu czy da się zrelacjonować całe finały bez używania nazwiska najlepszego ich gracza?
Pytam bez cienia ironii, poprostu mnie ciekawi skąd ten ewidentnie celowy zabieg?
Przestań sam sobie pytania zadawać, Maćku.
xD xD xD
Maciek bawi się w KD.
Raczej w Colangelo
Łapka w górę, bo rzeczywiście w kontekście akcji z Colangelo…
Ale nie, nie jestem redaktorem naczelnym, słowo harcerza :)
Pytałem z czystej ciekawości!
He wouldnt do that. He is a class act. Ive worked with him. To classy for that.
Bo o Lebronie nie można(nie da się) już nic napisać żeby to nie zabrzmiało banalnie,lepiej potraktować jego obecność i wielkość jako coś naturalnego,oczywistego.
Czy to zaskoczenie że zdobył 50 punktów?Nie
CZy będziemy zaskoczeni jak w następnym meczu zdobędzie 83 i triple-double?Nie
Co można o nim napisać?Ze jest wielki?
To truizm
Nie zdobędzie 83 punktów. Bo mu się nie będzie chciało.
Jeśli ktoś się zastanawia, czy Big Collar mógłby być bardziej żałosny, to Colangelo upewniają go na każdym kroku, że nie. Nie da się.
BC zachowuje się jakby nie rozumiał w jakim położeniu się znalazł. W tej chwili nie jest istotne, czy Eric Jr to on, czy też jego żona. Ważne jest to, że osoba posługująca się tym kontem wynosiła na światło publiczne sprawy, które nie powinny się tam znaleźć i to, że gracze nie mogą swojemu GM-owi zaufać.
Kolejna sprawa to to, że tego samego dnia, gdy Bryan dowiedział się, że Ringer wie o dwóch kontach, pozostałe trzy przeszły w tryb prywatny, więc nawet jeśli to nie on te konta tworzył, to doskonale wiedział kto.
Anyway, o tej sprawie można pisać w nieskończoność. Woj wspomniał również o tym, że jego ojciec, który ot tak wziął go sobie za GM-a, ma teraz używać w środowisku argumentu, że przejął klub, kiedy ten był w dołku.
W skrócie rodzina węży nie dba już kompletnie o interesy klubu, o obecnych, czy przyszłych graczy, a dbająca jedynie o swoje własne interesy, w przeddzień prawdopodobnie najgorszego FA w historii tego klubu.
Śmiano się z Hinkiego, że uczynił ten klub niepoważnym. Dwa lata po Hinkiem, jak ten klub teraz wygląda?
Myślałem, że po wpadce z konfetti w 2 rundzie Sixers nie ida się bardziej sfrajerzyć. Myliłem się.
“Pojawił się Bryan Colangelo z saperką i zaczął kopać głębiej…”
Ben Simmons umawia się z fatum, BC szaleje na twiterze. Tylko Lebron może naprawić ten bajzel
Taki z niego rookie jak ze mnie Kwiatkowski.
Dzień dobry Panie Redaktorze.