Dziś w Palmie.
Rozmawiamy o play-offach NBA i o niczym innym nie rozmawiamy. O LeBronie Jamesie przed dzisiejszym meczem nr 7 rozmawiamy. O moralnych zwycięzcach z Waszyngtonu i Grecji dyskutujemy.
Zapowiadamy serię Celtics kontra 76ers, sprawdzamy temperaturę obaw o Houston, kwantyfikujemy potencjał Utah Jazz i rysujemy przyszłość serii Warriors-Pelicans. Mówimy o królach świata i o ludziach spoza diamentowych zamków.
[wpdm_file id=604]
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Wait, what?!
Palma w niedzielę z rana jak śmietana ?.
Oby tylko zarówno Rockets, jak i GSW, weszli do finału Konferencji Zachodniej bez żadnych kontuzji! Niech wygra sport :)
Co do LeBrona, to jak dzisiaj nie zagra na miarę najlepszego gracza na świecie aktualnie, to Cavs odpadną. Love jest cieniem samego siebie, Pacers już wiedzą, że trzeba kryć Korvera, bo nikt inny już nie daje realnego wsparcia w ofensywie dla LeBrona w tej drużynie. Znowu sprowadza się wszystko do tego, czy wygra talent, czy team spirit. Jazz i Celtics pokazali, że jednak team spirit znaczy więcej niż sam talent. Zobaczymy, czy Pacers pójdą dziś wieczorem ich śladem.
Zagral na miare najlepszego gracza na swiecie. Aktualnie.
“Jeśli ktoś nie lubi Lebrona, to o czym mu tu rozmawiamy.. Mam nadzieję, że chociaż mamę lubi” :D
Piękne podsumowanie tych wszystkich zawistnych hejterów. Wybitny sportowiec, wzorowy profesjonalista i dobry człowiek. Nie trzeba być fanem, ale szkalowanie go jest po prostu głupie.
Proponuję, żeby ustawowo trzeba było lubić LBJa, najlepiej pod groźbą więzienia. A za odzywki “LeBron kroki” było 20 batów.
Proponuję być po prostu obiektywnym. Napisałem o szkalowaniu, a nie sensownych opiniach.
Wystarczy kroki i błędy dostrzegać u wszystkich, a nie tylko u jednego koszykarza ;)
Sędziowie nawet takiego podejścia nie mają, skoro funkcjonuje takie zjawisko jak star call, także wymaganie tego od fanów jest, moim zdaniem, nie na miejscu.
Ale dlaczego czepiać się o to tylko Jamesa? Jak Oladipo bodajże w trzecim meczu dostał dwa wolne za to, ze sam stracił równowagę to słowa o tym nie było, ale o tym że gwizdki są pod Cleveland czytałem. Tak samo goaltending w game 5 też był rozdmuchany do granic możliwości, A te same osoby słowem nie zająknęły się o tym, że akcję wcześniej zabrano niesłusznie piłkę Cavs.
Chodzi mi o zdrowy rozsądek, a nie patrzenie wybiórcze tylko na akcje w jedną stronę.
A dlaczego mówi się/piszę się tylko o genialnym w ataku Jamesie, a o zbijającym bąki w obronie już nie? Jedno słowo – narracja.
Fajnie było słyszeć Olę – niech, też daje swoje typy na serie lub mecze.