Dokładnie rok temu Indiana Pacers również rozgrywali mecz numer trzy na własnym parkiecie w serii z Cleveland Cavaliers i już wydawało się, że pokonają LeBrona Jamesa mając 26 punktów przewagi… Skończyło się jednak bolesną porażką, a zaraz potem sweepem. Teraz Pacers wzięli rewanż. Teraz to oni zrobili comeback prowadzeni przez gorącego Bojana Bogdanovica i wygrali z Cavaliers. Teraz kibice Bankers Life Fieldhouse mieli powody do świętowania. Co to był za mecz!
W pozostałych dwóch spotkaniach emocji było znacznie mniej. W obu także wygrywali gospodarze, odpowiadając na dwie poprzednie porażki i robią nam się coraz ciekawsze serie.
Cleveland @ Indiana 90:92 (1-2)
Toronto @ Washington 103:122 (2-1)
Boston @ Milwaukee 92:116 (2-1)
* Cavaliers świetnie rozpoczęli mecz i to już nie tylko dzięki LeBronowi. Dostał wreszcie wsparcie kolegów, rozkręcili swój atak zdobywając po 37 punktów w dwóch pierwszych kwartach, do tego dobrze podwajali Victora Oladipo, wymuszali błędy gospodarzy i na finiszu pierwszej połowy prowadzili +17. Ale było wiadomo, że Pacers nie poddadzą się, będą walczyć i zrobili to po przerwie, znacząc od dużo agresywniejszej obrony. W trzeciej kwarcie odrabiali straty zatrzymując gości na 5/17 z gry, wymuszając 7 strat i pozwalając im na 12 punktów.
Na niespełna dziewięć minut przed końcem meczu doprowadzili do remisu, a w połowie czwartej kwarty Bojan Bogdanović trafił back-to-back trójki (jedną z faulem) dając Pacers 7 punktów przewagi. Chwilę później odpowiedział LeBron James także trafiając dwa kolejne rzuty z dystansu, po czym na linii doprowadził do remisu na 3:25 przed końcem. Wtedy znowu pałeczkę przejął Bogdanović i najpierw odzyskał prowadzenie dla gospodarzy, a potem rzucił daleką trójkę.
Na 7.6 sekund przed końcem Kevin Love jeszcze zmniejszył stratę do jednego punktu, kiedy zebrał piłkę po niecelnej próbie Jamesa i trafił z rogu. Faulowany Darren Collison spudłował drugi rzut wolny, ale Cavs nie mieli już timeoutu, więc JR Smith zebrał piłkę, popędził do ataku i próbował wygrać mecz. Nieskutecznie. Pacers 2-1.
“Last year’s team, I don’t know if we would have gone down 17, I don’t know if we would have overcome it. But this team, we’ve been resilient all year. We’ve overcome adversity.” Thad Young
Pacers wygrali drugą połowę 52-33.
Bogdanović pilnował Jamesa, rzucał clutch trójki i zdobył 30 punktów. 19 z nich miał w drugiej połowie, a w sumie trafił 7/9 za trzy. Oladipo męczył się z pułapkami rywali, do tego brakowało mu skuteczności (1/8 za trzy), ale pomógł Pacers rozpocząć comeback i połowię ze swoich 18 punktów zanotował w trzeciej kwarcie. Do tego zaliczył 7 asyst i 6 zbiórek.
LeBron miał na swoim koncie 28 punktów, 12 zbiórek i 8 asyst. Kevin Love dołożył 19 punktów, ale celna trójka na samym finiszu to było jego jedyne trafienie po przerwie. George Hill natomiast zdobył 9 z pierwszych 12 punktów drużyny, a cały mecz zakończył z dorobkiem 13.
"You think I'm going to throw my teammates under the bus? I'm not about that. We've all got to play better as a collective group." – @KingJames #NBAPlayoffs pic.twitter.com/CxCBzlR1AB
— NBA TV (@NBATV) April 21, 2018
* W Waszyngtonie już od samego startu było nerwowo:
W drugiej połowie doszło też do przepychanki Bradley’a Beala z Jonasem Valanciunasem, która zakończyła się starciem Johna Walla z Serge’em Ibaką.
It's safe to say these two teams don't enjoy each other's company ? pic.twitter.com/5IealSUPiu
— Bleacher Report (@BleacherReport) April 21, 2018
Ale już sam mecz nie był tak emocjonujący. Wizards zagrali znacznie lepiej niż w dwóch poprzednich meczach, wymuszali błędy rywali (19 strat), biegali do kontraktów (21 punktów) i od drugiej kwarty zaczęli przejmować kontrolę. Pod koniec trzeciej mieli już 20-punktowe prowadzenie.
Bradley Beal odpowiedział po fatalnym występie w Game 2 i już do przerwy zdobył 21 ze swoich 28 punktów. Również 28 miał John Wall, do tego 14 asyst i razem zaliczyli też w sumie 7 przechwytów. Wall między innymi świetnie znajdował Marcina Gortata, który rozegrał swój najlepszy mecz tych playoffów. Zgolił irokeza, pozostał w piątce i zdobył 16 punktów przy 8/10 z gry.
Beal got hungry during the game ? pic.twitter.com/nSZhRmFvCs
— Bleacher Report (@BleacherReport) April 21, 2018
DeMar DeRozan miał 23 punkty, Klye Lowry 19 (5/8 za trzy) i 8 asyst, ale tym razem brakowało im wsparcia, przede wszystkim z ławki i lepiej spisywali się rezerwowi gospodarzy.
* Jeszcze szybciej skończył się mecz w Milwaukee, ponieważ Bucks wreszcie przyszli do gry i to od samego startu, dominując już w pierwszej kwarcie (27-12). Wreszcie zagrali z energią, pokazali swoją przewagę talentu nad rywalami i nie dali szans Celtics, robiąc efektowny blowout.
Najlepszy dunk tych playoffów?
Khris Middleton zanotował 23 punkty, 8 zbiórek i 7 asyst. Giannis Antetokounmpo miał 19 punktów, a 17 dołożył Eric Bledsoe, który wreszcie był lepszy od Terry’ego Roziera. Rozgrywający Celtics po dwóch meczach bez straty teraz miał już 5 do przerwy, a dopiero w drugiej połowie zdobył punkty. Goście już w pierwszej kwarcie popełnili 8 strat.
Malcolm Brogdon i Tyler Zeller wyszli w pierwszej piątce (John Henson nie grał z powodu kontuzji pleców). Natomiast z ławki dużą różnicę zrobili Jabari Parker, który zdobył 17 punktów i Thon Maker, mający 5 bloków, z czego 3 już w pierwszej kwarcie. Cała drużyna zanotowała 13 bloków.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Hill odpycha Turnera przy wejściu pod kosz i Milesowi gwiżdżą faul…
Nance podcina Dipo w ostatniej akcji 2 kwarty i no call.
Sędziowie w tej lidze bywają zabawni.
Bywają. Korver pewnie też się zdziwił jak w ciągu dwóch minut miał wybicie all ball, że czyściej się nie da i obronę na Darrenie czy Lansie bez kontaktu, a skonczył to z dwoma faulami ;)
ciekawy offseason przed sezonem, niezły weekend gwiazd, teraz fajne playoffy.. ten sezon jest dobry+ :)
Kiedy czytam “Najlepszy dunk tych playoffów?” i widzę jeszcze bez odpalania filmik z meczu Bucks – Celtics od razu myślę sobie: co znowu Giannis zrobił Baynesowi:D
pamietam jakie bylo jechanie na 6G na Bogdanovica w zeszlym roku jak gral w Wizards, jaki minusowy, jaki fatalny transfer, a tu proszę, absolutnie kluczowy gracz po obu stronach parkietu. Niesamowite trojki, zreszta Jamesa pod koniec meczu również
Czytając 6g mam cały czas wrażenie że Pacers są underrated. Wszyscy chcieliby ich trafić, przewidywalni,tylko Oladipo…
A moze po prostu Wizards nie potrafili z niego odpowiednio korzystac?
oczywiscie,ze duża czesc winy lezy po stronie organizacji, washington grał/gra malo zespolowo, jest oparty na dwoch graczach i brak jest zagrywek na zadaniowca jakim jest Bogdanowic. Ale Jego defense, jest dla mnie przynajmniej wielką niespodzianka. Nie jest fizycznym gosciem, a dobrze uprzyksza zycie LBJ, ktory czas wykorzystuje swoja maser i bardzo często fauluje lub gra na granicy.
Cavaliers nie zdobyli po 37 punktów w dwóch pierwszych kwartach. W Q1 zdobyli 31, w Q2 26pkt.
Coś tutaj Adamowi ewidentnie nie poszło ;)
To jest świat Bojana Bogdanovica, a my tylko w nim żyjemy
Cousins jaki podjarany na ławce, ale trudno się dziwić ma świetne miejsce do oglądania NO w PO :)
Najlepsze dla niego miejsce wręcz, zwłaszcza dla samych Pelsów ☺
Sugerujesz, że będzie Rocket holderem dłużej niż te kilka miesięcy? ;)
*ticket holderem
Zapłacą mu maksa i dadzą dożywotnibbilet sezonowy, byle na parkiet nie wlazil ?
Z Makera kroczek po kroczku robi się nowy Garnett (ta ekspresja po udanym bloku to unacznia czy dobra praca na nogach). Oby dobił choćby do 2/3 jego talentu, a już będę bardzo szczęśliwy :)
Na razie nie dobił do 10% jego talentu :P
NAwet nie wiem jak to skomentować xDDD
kolega widzę się nie pierdoli w tańcu :D