Dwie niepokojące rzeczy dzieją się podczas podróży Denver Nuggets do pierwszych od 2013 roku playoffów. Mike Malone myśli jak nie stracić pracy, bo drugi sezon z rzędu skończony tuż poza Top8 zachodu oznacza blamaż i kolejny etap wciąż chyba trwającej przebudowy z nowym trenerem. Z kolei Paul Millsap planuje jak w ostatnich 12 meczach stać się koszykarzem zdrowym oraz wartym 30 milionów dolarów. I zniknąć z rozmów o potencjalnie najgorszym kontrakcie w NBA.
Po wyleczeniu urazu lewego nadgarstka pozostał jeszcze problem psychologiczny. Millsap uważa na osłabioną dłoń. Rzadziej chwyta nią piłkę, podaje i rzuca, ostrożniej używa w obronie w subtelnej grze na kontakcie. Nie jest też w pełni gotowy pod względem wydolności. Od 27 lutego tylko dwukrotnie zagrał więcej niż 30 minut, a kondycja rezonuje na efektywność w obronie oraz w ataku. Według Synergy tylko w 2 z 9 kategorii Paul Millsap jest lepszy niż 3/4 graczy NBA. W akcjach hand-off i w pick-and-rollu – ale jako kozłujący.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Klasa, jak zwykle. Mam nadzieję, że po tym sezonie cierpliwość Kroenke do Malone się skończy, choć patrząc jak długo trzyma Wengera to może być ciężko.