Pięć kontaktów z piłką na łokciu to najlepszy wynik wśród debiutantów i dziesiąty wśród wszystkich graczy NBA. Cztery podania z tej strefy w każdym meczu oraz 27 asyst to już bez podziału odpowiednio trzeci oraz piąty wynik w lidze. Wszystko w 1010 minut, z tygodnia na tydzień coraz lepszych, a przecież gdyby nie kreatywność Erika Spoelstry, gdyby nie to, że przesuwa go bliżej obu linii bocznych, liczby Bama Adebayo na łokciach byłby wyższe.
Chociaż Heat przegrali aż 8 z ostatnich 10 spotkań, debiutant podtrzymuje niezłą formę i przede wszystkim mentalny spokój. Tam gdzie zmiany i Dwyane Wade, Adebayo jest dokładnym odwzorowaniem myśli trenera. A że te w rezerwowych ustawieniach polegają na zintensyfikowaniu gry podaniem z pozycji numer pięć z jaką Hassan Whiteside w tym sezonie flirtował (później przestał, wrócił, nie tracił piłki, ale zaczęły omijać go czwarte kwarty) i to gry podporządkowanej strzelcom, Adebayo przełamał trudności, zaczął notować asysty i nawet kończyć mecze jako point-center na wyizolowanej lewej stronie (przeciwko np. Raptors, Bucks, 76ers).
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Czekałem na coś o Heat Twojego autorstwa.
Zeszłoroczna analiza o zagrywkach dla Jamesa Johnsona i Waitersa była rewelacyjna!
No no,ktoś tu rzetelnie wykonał swoją pracę.Jak zwykle poziom merytoryczny i objętość nieosiągalne dla innych portali.
Podoba mi sie filozofia Spo i Miami. Ustawiaja gre pod mocne strony graczy, robia sobie San Antonio wschodu.
Tylko zal – imho – bardzo zle wydanego cap space’u. Pod wzgledem kadrowym i estetycznym, wygladaja dla mnie jak Charlotte Bobcats z troche lepszym treneiro :|