Flesz: Houston (naprawdę) może zdobyć tytuł. Problem Whiteside’a

11
fot. newspix.pl
fot. newspix.pl

To będą bardzo dziwne trzy dni po Meczu Gwiazd. Nie będzie meczów i tym razem nie będzie też wyczekiwania na czwartkowy trade-deadline, bo takiego nie będzie. Nie umiem wyobrazić sobie trzech absolutnie cichych dni w środku lutego. Poza drugą połową sierpnia i w to w roku, w którym reprezentacja USA nie gra, nie ma czegoś takiego jak ciche dni w tej lidze.

Może ten czas pozwoli zatęsknić z powrotem za meczami? Na pewno. Z drugiej strony, ta tęsknota i chęć zobaczenia zespołów po trade-deadline już gdzieś na początku marca zamieniała się zwykle w “no dobra, kiedy play-offy?”. Zobaczymy co wydarzy się tym razem.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

11 KOMENTARZE

  1. Dobrze że jest teraz ta historia Cavs bo już się zaczyna ten okres sezonu kiedy coraz mniej drużyn ogląda się z wypiekami na twarzy. Kiedy ruszą playoffs jest znowu wielkie boom i wraca fun. Na samą myśl papa mi się cieszy !

    0
  2. Maciek, super Flash. Zgadzam sie ze wszystkim co napisales.
    Patrzac jak teraz graja Rockets, Warriors moga miec duzy problem. W bezposrednim starci Rockets na ta chwile sa poprostu lepsi. Warriors maja problem w tym sezonie z glowa i tym co sie dzieje w szatni. Jesli tego nie rozwiaza, moga nie przejsc drugiej rundy.

    Cavs maja duzy upside. Zostalo im dwa miesiace zeby nauczyc sie grac razem na poziomie playoff. Coach L ma ostatnia szanse zeby cos wygrac w swoim zyciu, bo w nastepnym sezonie Gilbert raczej go zwolni i pozostanie mu tylko liga turecka. Ta sama motywacje ma Nance i Clarkson – to moze byc ich jedyna szansa w karierze na mistrzostwo ligi. Jesli wygraja, moga byc nastepnymi Tonymi Allenami czy Eddie Housem, i miec ustawiona kariere na nastepne pare lat.

    Czemu Miami stopuje rozwoj Whitside? Nie zauwazylem tego wczesniej, ale rzeczywiscie cos musi byc na rzeczy. Skoro juz mu dali wyplate powinni go cisnac na maksa. Moze ma konflikt ze Spo? A moze to jest ich sposob na ciche tankowanie… Tylko po co, skoro nie maja zadnych wyborow w pierwszej rundzie?

    W calym zestawienie rakow do wynajecia, brakuje mi tylko Rose. Ktokowliek go wezmie (Tibs) kwalifikuje sie na najgorsza decyzje tego sezonu. Rose jest cieniem samego siebie i nie chce juz grac w koszykowke. Jest skonczony fizycznie i psychicznie. On nawet nie chce grac w Chinach czy Wilkach Morskich.

    No i ostatnia rzecz – kto dzis wygralby siedmio meczowe starcie – Toronto vs Boston?

    0
  3. Mam pytanie do osób oglądających regularnie Minnesotę.Czy to ja mam takiego pecha czy Andrew Wiggins jest naprawdę taki słaby?Widziałem może z 7-8 meczy Timbos w tym sezonie i praktycznie w każdym z nich był niewidoczny.Nie wiem czy to kwestia narzuconej roli, w której czuje się niekomfortowo czy po podpisaniu maxa po prostu osiadł na laurach ale tak bezpłciowego, pozbawionego ikry i zagubionego gracza, nie widziałem od dawna.A przecież gość ma/miał być wraz z Townsem przyszłością tej franczyzy.
    Dzisiejszej nocy, po pierwszej połowie wklepałem nba.com żeby zobaczyć statystyki i okazało się, że oko nie kłamie – 0 punktów, 1 zbiórka, 1 przechwyt i jako jedyny z wyjściowej piątki minusowy na parkiecie (bodajże -10).Przestałem obserwować mecz i zacząłem się skupiać na tym co robi na boisku i w zasadzie cała jego gra sprowadzała się do stania w rogu i czekania na piłkę.Zero aktywności, zero inicjatywy a jak dostaje piłkę to momentalnie posyła ją dalej albo odpala niepotrzebny rzut.W obronie spóźniony, źle ustawiony bo ani nie pomaga w pomalowanym i na tablicach, biernie się przyglądając ani nie kryje na obwodzie swoich matchupów bo zostawia im masę miejsca.Totalnie poza grą, z głową w chmurach nawet podczas timeoutów.Widzę Teague’a żwawo dyskutującego z Butlerem, widzę Crawforda energicznie gestykulującego a Wiggins zamyślony i wpatrzony gdzieś w horyzont.Nic tylko puścić w tle “The sound of silence”.
    Nawet Jamal Crawford, pieprzony Jamal Crawford, którego po ledwie 3 minutach drugiej kwarty potrafisz znienawidzić za to jak gra, ma w sobie na tyle swagu, energii i chęci by grać swoje, domagać się piłki i by cie przekonać 3 trafionymi pod rząd rzutami.A to przecież 38 weteran na wykupionym kontrakcie od którego nikt nic wielkiego nie oczekuje.Wigginsowi tymczasem za chwilę trzeba będzie płacić po 25mln$, za co?
    Czy nie lepiej byłoby wydać te pieniądze na jakiegoś solidnego 3&D a resztę spożytkować na wzmocnienie fatalnej ławki?

    0
  4. CLARKSON 53G 1265MP (23.7)
    NANCE.JR 42G 920MP (20.0)

    G.HILL 43G 1143MP (26.6)

    R.HOOD 39G 1084MP (27.8)

    Not enough that they are all young (George Hill as exception) they not even overworking themselves this season. Is it a genius move on Koby Altman site?

    0
  5. Come on Maciek, Justin Anderson? Za każdym razem jak oglądam Sixers to myślę, że jakby w Philly wymienić z rotacji właśnie Justina Andersona i Jerryda Baylessa to naprawdę ta ekipa mogłaby coś powalczyć w tym sezonie.

    Transfer Belliego może być plusem jak właśnie trochę ograniczy frywolność rzutową, bo czasem gra tak jakby był Jordanem i pali rzuty, ale lepsze to niż tych dwóch.

    0