Wake-Up: Iso Joe pomoże Houston, Embiid gra i rządzi już też w back-2-backach

Siedem słabszej kategorii meczów rozegrano w spokojną sobotnią noc w NBA, ale wieczorem i nad ranem znów bardzo dużo działo się na rynku buy-outów. Ten rynek będzie z nami do końca lutego i dostarczy nam jeszcze dużo wydarzeń. Nie tracąc czasu, bo rzeczy się przecież w telewizji wielkie dzieją:

Brooklyn – New Orleans 128:138 2OT (Crabbe 28 – A.Davis 44/17, Rondo 25/10/12)
Orlando – Milwaukee 104:111 (Hezonja 23 – Antetokounmpo 32)
Philadelphia – LA Clippers 112:98 (Embiid 29/16 – Sweet Lou 23)
Chicago – Washington 90:101 (Holiday 15 – Satoransky 25)
Dallas – LA Lakers 130:123 (Nowitzki 22 – Randle 26/8/7)
Golden State – San Antonio 122:105 (Thompson 25, Draymond 17/11/8 – Aldridge 20)
Phoenix – Denver 113:123 (Warren 31, Bender 23 – W.Chandler 26, Barton 25, Jokić 21/9/8)

1) Joe Johnson w Houston Rockets – jeszcze jeden 2-do-4 wingman w Rockets i bardzo dobre wzmocnienie na wciąż newralgicznej pozycji nr 4, gdzie Ryan Anderson zalicza rozczarowujący sezon, a PJ Tucker potrafi rzucić 3 punkty w 38 minut.

Innym kłopotem poza ofensywną grą obu ogólnie, były zmiany krycia w picku 1/4 z Andersonem i Tuckerem. Iso Joe potrafi lepiej niż obaj dokozłować do post-up i tam zająć się myszą, która zmieniła krycie. Jak choćby wyżej robi to na zdjęciu. Dlatego mamy szansę go widzieć w kluczowych momentach maja i być może czerwca.

Natomiast kiedy Marco Belinelli opuści listę waivers, ma zostać graczem Philadelphia 76ers. I mam nadzieję, że nie będzie zamrażał piłki, bo to się 76ers absolutnie nie przyda.

Derrick Rose został z kolei niestety zwolniony z Utah Jazz i mówi się o zainteresowaniu kilku drużyn, m.in. Minnesoty, Wizards i osiemdziesięciu ośmiu zespołów z Chin (jest też jedna drużyna z Trnawy).

2) Czy zauważyłeś, że Joel Embiid gra od miesiąca z urazem prawej dłoni i teraz gra też w soboty w back-2-backach pomimo kontuzji kostki? W dodatku jedzie Clippers na 29 PKT i 16 ZB?

Tak mówił w piątek po zjedzeniu Anthony’ego Davisa:

“We’re going to see how the ankle feels. It was pretty painful today, but I want to push through everything. I really want to push through it and play. Then we’ll go from there.”

Co za zmiany w Filadelfii. Kontuzje? Jakie kontuzje? Sobotnie zwycięstwo z będącymi też w back-2-backu Clippers – w którym na moment z podkręconym kolanem poszedł do szatni i wrócił oczywiście – było dopiero jego drugim w karierze meczem dzień po dniu. Pozostań zdrów.

3) Lord Isaiah Thomas zadebiutował ostatniej nocy w koszulce Los Angeles Lakers (z ławki) i od razu na przeciw siebie zobaczył drugiego najlepszego gracza Mavericks i najlepszego obrońcę tej rozczarowującej ale wciąż przyjemnej do oglądania drużyny, Yogiego Ferrella – co przeważnie jest problemem. Ale poradził sobie z tym całkiem nieźle w meczu na 22 PKT, 6 AST, także 6 STRAT, choć też było kilka starych, dobrych lordowych momentów.

Jego zespół stracił 130 punktow, ale Lakers generalnie nie lubią grać w obronie bez Lonzo Balla.

“I felt like I got my powers back with this team,” Isaiah Thomas said.

— Tania Ganguli (@taniaganguli) February 11, 2018

Wszyscy wiemy jak to się skończy.

W przeciągu dwóch kolejnych miesięcy Lord dziabnie przynajmniej dwa mecze na 40+ punktów i latem podpisze kontrakt z Philadelphia 76ers, po tym jak Markelle Fultz zakończy karierę.

4) O stary:

To są dopiero niemieckie obozy śmierci.

A tu inny niemiecki dunk ze swagiem – pierwszy w tym sezonie dunk Dirka Nowitzkiego:

22 PKT przeciwko Lakers to było jego season-high, a postacią, która podaje piłkę jest Kyle Collinsworth, wingman, z którym Mavericks podpisali w tym tygodniu trzyletni, w większości niegwarantowany kontrakt. Pomyślałem, że musisz o tym wiedzieć.

5) George Hill, JR Smith, Cedi Osman, LeBron James, Tristan Thompson – tak rozpoczną Cavaliers dzisiejszy mecz przeciwko Celtics już o godz. 21:30 naszego czasu.

Nowi gracze trenowali wczoraj (i tu oczywiście breaking-news jest to, że Cavaliers mieli trening), a Jordan Clarkson zapytany został czy będzie tęsknił za obecnością ojca Lonzo Balla:

W niedzielę przeciwko Trail Blazers ma natomiast w koszulce Jazz zadebiutować Jae Crowder.

6) Najbardziej emocjonującym wydarzeniem sobotniej nocy był dwudogrywkowy pojedynek w Barclays Center, gdzie Nets zdobywali w końcówce punkty po zagrywkach, które grają w pierwszej kwarcie:

Grali przeciwko Pelicans, więc wiadomo…

Kiedy gra się przeciwko Pelicans to prowadzi się czasem, jak Nets w sobotę, 28 punktami, bo Pelicans regularnie spóźniają się na swoje mecze (i gra się pięciu-na-zero i zespoły nabijają przewagi szybko, zanim przebrani w stroje i trampki gracze Pelicans wbiegną na boisko).

Wiadomo też, że Anthony Davis w meczu, w którym gra 50 minut przeciwko najgorzej broniącej wysokich drużynie w NBA, wyjdzie z czymś w rodzaju 44 PKT, 17 ZB, 6 PRZ. Wiadomo też, że kiedy ja piszę Wake-Up, nie będzie highlightu Anthony’ego Davisa, bote  nie są fun, tylko “too easy”.

Allen Crabbe ma 62 punkty w ostatnich dwóch meczach. 138:128 Pelicans, Spencer Dinwiddie spudłował 17 z 22 rzutów.

7) Gregg Popovich został przed sobotnim meczem z Warriors zapytany o Warriors:

Pop was asked about Steve Kerr's five technicals this season. "To be frank with you, I don't really worry about any of the problems they might have because they deserve problems."

— Jeff McDonald (@JMcDonald_SAEN) February 11, 2018

Nie wiem kto miałby w Spurs nie grać, żeby mecz San Antonio z Oakland nie był wydarzeniem. Kawhi Leonard? Mecz. Tony Parker? Mecz? Dejounte Murray? Mecz. Sean Elliott? Mecz w national TV.

6-0 zaczęli Spurs, bo dlaczego by nie. Krwawienie Warriors w obronie staje się w ostatnich dwóch tygodniach historią, bo jeśli tak osłabieni Spurs rozbijają cię Warriors po koźle i prowadzą po 1. kwarcie 37-27, to gdzie podziały się podstawy i ideały, ha?

Warriors wrócili jednak w mgnieniu oka i mecz był przez kwadrans nuts. Powinieneś zobaczyć, jeśli ominąłeś. Skończył się kontrolowanym blowoutem w czwartej kwarcie 122:105.

Niesmak jednak pozostał. Kevin Durant został zatrzymany na 10 punktach przez ducha Kawhi’a.

Ojciec David West zjadł Spurs – tak jak robi to ławkom rezerwowym klubów NBA w tym sezonie. Sprawdźmy jego PER-36 statystyki teraz:

18.8 PKT
9.2 ZB
5.0 AST
2.9 BLK
1.8 PRZ
60,8% FG
42,9% 3PT

David West jest więc praktycznie jednym z najlepszych zawodników per-minute w tym sezonie.

8) W pozostałych meczach Giannis Antetokounmpo – 32 PKT – i Milwaukee Bucks bez Jabariego, Hensona, Brogdona, Delly’ego i Teletovica przeziewali się 111:104 przez Orlando Magic. Khris Middleton, który żałuje, że Adam Silver wskazując od dwóch tygodni rezerwowych do All-Star Game nie potrafi go zauważyć miał swoje 21 PKT, 9 ZB i 7 AST. A Jason Terry rypał Magic trzema trójkami w 15 minut, bo tej samej nocy Dirk dał z góry, a Manu położył 13 punktów na Warriors. Bismack Biyombo i Jonathon Simmons złożyli się na 5/19 FG.

Tymczasem w Waszyngtonie na zaskakująco gorące plotki o możliwym podpisaniu Derricka Rose’a, Tomas Satoransky odpowiedział meczem na career-high 5 trójek i 25 PKT w wygranej 101:90 z Chicago Bulls.

Przydało się, bo Kelly Oubre w ostatnich 10 meczach trafia tylko 32% FG swoich puszków z czoła, a Bradley Beal akurat w sobotę zahaczył o life-low 7 PKT.

Bulls grali bez LaVine’a, więc Bobby Portis został wyrzucony z boiska za to co zrobił Tomkowi, kiedy był już sfrustrowany i było już praktycznie po wszystkim:

Powinien zostać dodatkowo zawieszony na jeden mecz.

Nie wiem po co jeszcze są te mecze Phoenix Suns, zwłaszcza bez kontuzjowanego Devina Bookera i bez wuja Tysona Chandlera, ale przegrali 113:123 u siebie z Denver i Wilson Chandler miał nagle swój mecz sezonu: 11/15 FG, 26 PKT. Elfrid Payton miał udany debiut.