Kartka w kalendarzu zmieniona. Weszliśmy w rok 2018, którego najważniejszym momentem w naszej ulubionej lidze będą oczywiście playoffy i Finały, gdzie na ten moment najbardziej prawdopodobnym scenariuszem nadal wydaje się czwarte spotkanie tych samych drużyn w decydującej walce o tytuł. Faworytem niezmiennie pozostają Golden State Warriors, ale jak zwykle to LeBron James najpewniej stanie się największą historią roku, ponieważ w wakacje wejdzie na rynek wolnych agentów i jego decyzja będzie miała ogromny wpływ na rozkład sił w lidze. A poza tym na pewno wydarzy się jeszcze mnóstwo innych interesujących i niespodziewanych rzeczy, które miejmy nadzieję sprawią, że ten rozpoczynający się rok będzie jeszcze lepszy dla NBA niż bardzo udany 2017.
Dzisiaj przed nami pięć meczów i przede wszystkim wyczekiwany od dawna powrót Isaiaha Thomasa.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
nowy rok, stara fucha, Adam wciąż w formie, zazdroszczę