Wake-Up: Westbrook pokonał KD. Heat zatrzymali serię Celtics. Game-winner Barnesa

32
fot. League Pass
fot. League Pass

Aż 14 meczów, dwa zakończone dopiero po dogrywce, jeden buzzer-beaterem, przerwana seria zwycięstw Boston Celtics i porażek LA Clippers, pierwsza wygrana Russella Westbrooka nad Kevinem Durantem – tak w dużym skrócie wyglądała miniona, bardzo długa noc w NBA.

Washington @ Charlotte 124:129 OT (Wall 31 – Howard 26)
Brooklyn @ Cleveland 109:119 (Hollis-Jefferson 20 – James 33)
Portland @ Philadelphia 81:101 (Lillard 30 – Embiid 28)
LA Clippers @ Atlanta 116:103 (Griffin 26 – Belinelli 20)
Boston @ Miami 98:104 (Irving 24 – Dragić 27)
Toronto @ New York 100:108 (Lowry 25 – Hardaway 38)
Denver @ Houston 95:125 (Barton 20 – Ariza 25)
Dallas @ Memphis 95:94 (Barnes 22 – Evans 18)
Orlando @ Minnesota 118:124 (Gordon 26 – Butler 26)
San Antonio @ New Orleans 90:107 (Gay 19 – Davis 29)
Golden State @ Oklahoma City 91:108 (Curry 24 – Westbrook 34)
Milwaukee @ Phoenix 113:107 OT (Middleton 40 – Booker 23)
Chicago @ Utah 80:110 (Lopez 15 – Favors 23)
LA Lakers @ Sacramento 102:113 (Caldwell-Pope 20 – Cauley-Stein 26)

* W kolejnej odsłonie rywalizacji Russella Westbrooka z Kevinem Durantem nie zabrakło emocji i mieli nawet małe starcie, kiedy stanęli ze sobą czoło w czoło. Niestety ponownie ten pojedynek zakończył się blowoutem, choć tym razem zrobili go Thunder, rewanżując się Warriors za cztery dotkliwe porażki z zeszłego sezonu.

Westbrook był na misji i rozegrał fantastyczny mecz.

Jego dwa kolejne przechwyty na początku trzeciej kwarty pozwoliły gospodarzom uciec na +20.

Russ zdobył najwięcej w sezonie 34 punkty, zebrał 10 piłek i tylko jednej asysty do triple-double.

Durant w swoim drugim występie w OKC od czasu odejścia miał tylko 21 punktów. Tymczasem gospodarze mogli liczyć na całą swoją wielką trójkę, która stanęła na wysokości zadania – Carmelo Anthony miał 22 punkty, a Paul George 20 i 11 zbiórek.

* Het zatrzymali na własnym parkiecie najlepszą drużynę NBA i na 16. zakończyła się seria zwycięstw Celtics.

Gospodarze prowadzili już +18 w pierwszej połowie i zanosiło się na pewną wygraną, ale Celtics nie poddawali się i w czwartej kwarcie ruszyli jeszcze do odrabiania strat. Zrobili run 13-0, zbliżając się na jeden punkt na trzy minuty przed końcem. Wtedy Heat uratował Dion Wiaters, który utrzymał ich na prowadzeniu trafiając dwie kolejne trójki ze skrzydła (przy pierwszej miał dużo szczęścia). Ostatecznie zdobył 26 punktów, a Goran Dragić 27.

* W Memphis mieliśmy naprawdę szalony finisz. Najpierw cała hala wstrzymała oddech, gdy sędziowie sprawdzali czy piłka po rzucie Tyreke’a Evansa była jeszcze w kominie, kiedy dobijał ją JaMychal Green. Początkowo nie uznano punktów, ale po sprawdzeniu wideo zaliczono dobitkę i Grizzlies objęli prowadzenie. Wcześniej stracili 18 punktów przewagi i wydawało się, że udało im się uratować zwycięstwo… Ale Mavericks zostało jeszcze pół sekundy na rozegranie ostatniej akcji i to wystarczyło Harrisonowi Barnesowi, żeby rzucić game-winnera, łamiąc serca kibiców w FedEx Forum.

Barnes zdobył 22 punkty, z czego 9 w czwartej kwarcie. Dla Grizzlies to już szósta porażka z rzędu.

* Eric Bledsoe zanotował 30 punktów, 6 zbiórek i 7 asyst w swoim powrocie do Phoenix, a Bucks udało się pokonać Suns po dogrywce. Goście byli osłabieni brakiem Ginnisa Antetokounmpo (kolano), ale aż 40 punktów rzucił Khris Middleton.

Devin Booker doprowadził do dogrywki trafiając daleką trójkę równo z końcową syreną, ale potem w doliczonym czasie gry spudłował wszystkie swoje 5 rzutów.

Greg Monroe został przesunięty na ławkę po powrocie Tysona Chandlera, ale to nie przeszkodziło mu zanotować 22 punkty i 15 zbiórek w starciu z byłą drużyną.

* Patrick Beverley dopiero co wrócił do gry w poprzednim meczu i miał pomóc Clippers wyjść z kryzysu, ale zamiast tego wylądował na stole operacyjnym i straci resztę sezonu rehabilitując prawe kolano. To ogromny cios dla Clippers, ale przynajmniej udało im się wykorzystać wizytę w Atlancie i w końcu wygrali, przerywając serię 9 porażek. Blake Griffin zanotował swoje pierwsze w sezonie triple-double mając 26 punktów, 10 zbiórek i 10 asyst. Wesley Johnson dołożył season-high 24 punkty trafiając 6/7 za trzy.

* Knicks zrewanżowali się Raptors za porażkę z zeszłego tygodnia i przerwali ich serię czterech kolejnych zwycięstw, ponownie zapewniając ładne show kibicom w Madison Square Garden. Przegrywali 11 punktami po pierwszej połowie, ale w trzeciej kwarcie odwrócili mecz na swoją korzyść, ośmieszając gości z Toronto. Zanotowali wtedy niesamowity run aż 28-0 i w sumie wygrali tę część 41:10.

Tim Hardaway zdobył najlepsze w karierze 38 punktów, z których 12 miał podczas tego runu w trzeciej kwarcie, a do tego dołożył 6 zbiórek i 7 asyst. Kristaps Porzingis miał 22 punkty, 12 zbiórek i 3 bloki.

“At halftime we had some strong words for each other, we talked about stuff we wanted to do better and we came out in the second half looking like a different team.” Porzingis

* Hornets pokonali Wizards po dogrywce, wcześniej odrabiając 9 punktów straty w ostatnie trzy i pół minuty regulaminowego czasu gry. Na samym finiszu Kemba Walker dostawał się do kosza i doprowadził do remisu rzutami wolnymi na dwie sekundy przed końcem, natomiast Dwight Howard zablokował potencjalnego game-winnera Bradley’a Beala.

Dwight Howard zaliczył 26 punktów i 13 zbiórek w pojedynku z Marcinem Gortatem, który miał 8 punktów (4/4 z gry) i 11 zbiórek, przedłużając swoją serię występów bez opuszczonego spotkania do 100 meczów z rzędu w pierwszej piątce, co jest obecnie czwartą najdłuższą taką serię w lidze.

Kemba Walker miał 24 punkty, tyle samo z ławki dołożył Jeremy Lamb, a do tego zaliczył 7 zbiórek, 5 asyst, 3 bloki i odegrał ważną rolę w dogrywce. Dla Wizards 31 punktów i 11 asyst zanotował John Wall, podczas gdy Beal uzbierał 22 punkty z 22 rzutów.

* LeBron James zdominował końcówkę meczu z Nets zdobywając 18 punktów w ostatnie pięć minut i przedłużył serię Cavaliers do sześciu zwycięstw. W sumie 23 ze swoich 33 punktów zanotował w czwartej kwarcie, a do tego miał 6 zbiórek i 5 asyst.

* Rockets znowu mocno się rozstrzelali i rzucili już 75 punktów do przerwy, a w drugiej połowie ich przewaga nad Nuggets wynosiła aż +48. Nie przeszkodziła im nieobecność Ryana Andersona i Erica Gordona. Trevor Ariza trafił 7/10 za trzy zdobywając najlepsze w sezonie 25 punktów, natomiast Luc Mbah a Moute zanotował najwyższy w całej lidze wskaźnik +/-:

* Sixers zanotowali serię 16-0 na samym starcie spotkania z Blazers i już do końca utrzymywali wysokie prowadzenie. Joel Embiid miał 28 punktów, 12 zbiórek i 2 bloki.

* Wolves przedłużyli serię porażek Magic do sześciu meczów. Czterech zawodników gospodarzy zdobyło co najmniej 20 punktów – Jimmy Butler 26, Taj Gibson season-high 24, Jeff Teague 22, Andrew Wiggins 20.

* Pelicans po raz kolejny mieli słaby strat, ale zdominowali drugą i trzeci kwartę 68:30, robiąc blowout na Spurs. Anthony Davis miał 29 punktów i 11 zbiórek, DeMarcus Cousins 24 i 15.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

32 KOMENTARZE

        • A Wy w tym wszystkim bierzecie udział, łykając jak pelikany każdą pierdołę i wymyślacie uzasadnienia co kto ma w głowie, a czego nie ma, co kto pomyślał i że tak w ogóle to wiecie lepiej co się dzieje niż sam Durant czy Westbrook. Śmiech na sali.

          A jak ktoś na poważnie bierze wypowiedzianą/napisaną informację że dla RW czy KD taki mecz to tylko zwykły mecz, to polecam się zastanowić czy się za bardzo nie rozpędziliście na tej karuzeli…

          … bo jak się za szybko i za długo jeździ to można przy okazji pawia rzucić. Trochę podobnie jest z tymi psychologicznymi analizami w komentarzach ;)

          0
          • Hej, ale po to jest ten portal żeby podyskutować, nawet na takie tematy.
            Ja takich tekstów nie łykam, wiem, że to tak nie działa. Ale skoro coś się mówi, do całej społeczności NBA, jest się potem z tego rozliczanym, takie ryzyko zawodowe. A z analizami psychologicznymi to jest tak, że ciągle mnie to dziwi, że taki Durant wszystkim się przejmuje, t samo było z Bronkiem w Heat.

            0
  1. Trzecia kwarta w MSG wow , Raptors wyglądali jak drużyna PLK

    i pytanie czy ktoś może oglądał ? bo mi rano nie działała praktycznie 4 kwarta, same jakies przerwy się włączały, a mecz na ostatnie 4 minuty.
    LP mnie zawiódł przeokrutnie :(

    0
    • Też bym tego chciał ale myśle, że wtedy wrócą stare nawyki MELO z KNICKS i będzie po rywalizacji. Pościg Westbrooka po triple double i zapominanie się przy rzutach. Przeciętna gra PG. Kontrolowanie tempa przez GSW i będzie z dużej chmury …

      PS Kazdy zachwyca się trójka all star z OKC ale niesamowitą robote wykonuje ADAMS pod koszem.

      Co do Duranta – ocenialiście go cały tamten sezon szydząc, upokarzając dając sobie jakieś chore lajki. Sprowadził was na ziemie dominując Finały grając z palcem w swojej chudej dupie.

      Pozdrawiam

      0