Po zwycięstwie w Madison Square Garden, które przypieczętował wielkim step backiem zza łuku, LeBron James ogłosił się królem Nowego Jorku (Enes Kanter już odpowiedział, że mają innego króla i jest nim Kristaps Porzingis). Dodał też #myfavoriteplayground.
Gwiazdy uwielbiają te największe sceny w NBA, bo też ich pojawienie się w Nowym Jorku czy Los Angeles zawsze przyciąga dużo uwagi ze strony kibiców, mediów i staje się ważnym tematem.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Fajnie, że Hornets zagrają dziś w tych fajowych strojach kiedy grał jeszcze Muggsy, Larry Johnson i Alonzo Mourning. Ja tym razem trochę o scenografii, a bardziej o kostiumach. Co do klasycznych strojów i ogolnie strojów drużyn, to chciałbym powiedzieć, że według mnie tak jak np. na plus wyszły zmiany w strojach Pacers i Cavaliers, tak stroje Wilków nie podobają mi się. Przypominają mi bardziej europejskie stroje niż te z NBA. Stroje to tylko stroje, ale jakoś wolałem tą drużynę w poprzednich jerseyach z zeszłego sezonu. Nowe logo też mi się nie podoba, już lepiej jakby wrócili do tego z lat 90-tych. Podobnie jest z logo, strojami i parkietem Atlanty Hawks. Pac Man do mnie nie przemawia.
A widzisz, a mi minimalizm nowych strojów T’Wolves podoba się mega. Są zaprojektowane zgodnie z nowoczesnymi standardami. Są takie trochę retro-komputerowe. A uproszczenie logotypu to też ciekawa zmiana.
Spoko. Rzecz gustu. Każdy lubi coś innego.
Zgoda w 100%. Stroje Wolces tragedia w tym sezonie a zawsze mieli ciekawe.
“Po zdecydowanej wygranej w Houston, Raptors spróbują zrewanżować się Pelicans za porażkę z zeszłego tygodnia na własnym parkiecie.”
Ale w zeszłym tygodniu, jeśli dobrze pamiętam to Raptors wygrali 122-118.