Za nami sześć dni preseason i w tym wyjątkowym, pierwszym takim roku trenerzy mniej mają czasu na stuningowanie rotacji tak, żeby przygotować ją na rozpoczęcie sezonu. Dlatego w pierwszych połowach meczów rzadziej, niż przed laty pojawiają się zawodnicy z trzeciego garnituru, czyli ci, którzy walczą o zdobycie sobie miejsca w składzie na sezon regularny. Te mecze bardziej przypominają przez to normalne mecze o punkty.
Aaron Gordon rzucił 17 punktów i miał 10 zbiórek w 20 minut gry, Dennis Smith Junior po słabszym, pierwszym występie rozkręcił się w dwóch ostatnich i w samej pierwszej połowie rzucił w czwartek 13 punktów. Rozegrano cztery spotkania, wliczając w to 144:82 Houston Rockets na Shanghai Sharks. Mavericks przegrali w Orlando 89:112, Nets pokonali Heat 107:88, a Trail Blazers Raptors 106:101
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Kim byłby Turner w Sopranos? Pussym?
Uśmiechnąłem się szeroko jak zobaczyłem zdjęcie, jestem w trakcie trzeciego sezonu. Oglądam całość chyba już z piąty raz :)
Tony, Sil, Paulie i Chris, brakuje jeszcze tylko Furio.
Gdyby był Sopranos Draft, z pierwszym pickiem brałbym Furio Giunte.
Umiejętności już spore, a jaki upside . . . :)
Raz w roku wypada obejrzeć, w ramach przypomnienia. U mnie z jedynką idzie Corrado, stawiam na doświadczenie. :)
OK. Może być :)
Z dwójką biorę Ralphiego Cifaretto – ryzyko krótkiej kariery i możliwa nieregularność, ale za to w każdym występie gwarantowane hajlajty.
Z trójką idzie u mnie Carmela – raczej pewność stałej, wysokiej formy w dłuższej perspektywie no i pewny allstar.
Typy na sleeperów?
Dla mnie potencjał miał kolega Chrisa, Brendan. Lekko szalony styl gry, dobra trójka, wysoka średnia przechwytów na uczelni, minusem byłby brak rozumu. W stylu “Swaggy’ego P”. Mógłby odnaleźć się w dzisiejszej NBA. Żałuje, że został tak szybko odpalony.
Scena kiedy Furio wchodzi do lekarza od armaniaku, bezcenna…
https://www.youtube.com/watch?v=TfHE2-ezilU
Serce mnie się raduje jak widzę fellow-sopranomaniacs!
Szanuję Sopranos całym sercem, ale panowie, let’s be honest: The Wire > The Sopranos.
In your dreams, mate.
U mnie Prawo Ulicy jest na trzecim miejscu, za Sopranos i Rzymem
:)
The Wire – jedyny serial, który byłem w stanie obejrzeć więcej niż 2 razy.Mój absolutny numer jeden.Tam dopiero byłoby kogo wybierać w drafcie.
Omar w ligach H2H szedłby zawsze z #1!
Stringer w Roto.
U mnie Sil zawsze nr 1. :D
tak, The Wire rewelacyjny serial. wyobrazacie sobie naroznik w Baltimore, na ktorym stoją : Swanigan, Snell, JR Smith, Isaiah Thomas i DMC?;)
Mięsisty flesz jak na mizerną w “wydarzenia” noc. Dzięki
Ah jak ja lubie miesiste Flesze i sokole oko Macka. Mniam!
weselny opis Winslowa zbyt sugestywny. mama dziwnie patrzyła na mnie widząc moją radochę :)