#41 LaMARCUS ALDRIDGE #40 AL HORFORD #39 CARMELO ANTHONY
Miejsce w 2016: 40
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Cóż za diabelska alternatywa przed biednym Andym :-)
Bardzo surowa ocena Wigginsa ( chociaż z miejscem się raczej zgadzam ). Anthony w swoim 3 sezonie też grał po 37 minut na mecz w Nuggets. Rzucał o 2,9 punktu na mecz więcej. W drużynie, w której drugim i trzecim najlepszym strzelcem byli Andre Miller i Ruben Patterson, którzy razem rzucali tyle punktów na mecz, co Melo. Wiggins miał obok siebie jeszcze lepiej punktującego Townsa i blisko 20-punktowego strzelca LaVine’a. W zbiórkach o 0,9 lepszy Anthony (4,9 do 4,0 ), w asystach o 0,4 lepszy Anthony ( 2,7 do 2,3 ), w przechwytach o 0,1 lepszy Anthony (1,1 do 1,0). Wiggins za to ma mniej strat i zdecydowanie lepiej rzuca za 3 ( 24,3% Melo do 35,6% Wigginsa ). W 3 roku kariery, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, śmiem twierdzić, że różnica na korzyść Melo pozostaje niewielka. Być może Towns zaniża wartość Wigginsa, który, gdyby nie miał obok siebie tak dobrego gracza, mógłby spokojnie rzucać po 30 punktów w dołujących Timberwolves? Z drugiej strony Melo już był w play-offs w wieku Wigginsa, a nie miał tak dobrego gracza, jak Towns obok siebie.
Nie wiem, jak widocznym dołem Wigginsa mógłby być Rudy Gay, skoro w wieku 21 lat Wiggins ma lepszą średnią punktową niż najlepsza średnia Gaya w pojedynczym sezonie w karierze (23,6 do 21,1). Wiggins w tym momencie jest lepszym graczem niż Rudy Gay kiedykolwiek był. Rozumiem, że oczekiwania wobec Wigginsa były dużo wyższe, ale zachowajmy umiar:)
Kochany nie porownujmy early 2ks z dzisiaj, bo jesli idzie o efektywnosc to jak epoka kamienia lupanego z neostrada ;)
Te 20pkt Melo to jak 30 dzisiaj – ofensywy sa duzo madrzejsze, bardziej rozciagniete, efektywnosc poszybowala heeeeen, wysoko w gore.
Niestety Wiggins poki co jest:
1) BAAAAAAAAAARDZO po pierwsze przehajpowanym nowym LBJem
2) poki co gorszym Gayem
Upside jest taki, ze jest bardzo mlody
No przeciez. W koncu ta wirtuozeria w ofensywie druzyn toma thibodeau pozwala znacznie lepiej rozwinac skrzydla zawodnikom w ataku niz toporna twarda defensywna taktyka zespolow georga karla.
Jakie staty m2usialby robic wiggins abys uznal ze to poziom gaya?
Czyli prawie 36 punktow bryanta na mecz w sezonie 05/06 to jak 50 dzisiaj??
Gay jest niedocenianym graczem. Troche z wlasnej winy. Wiggins moim zdaniem nie osiągnął jeszcze jego poziomu z najlepszych lat.
Dokładnie. A sezon 2015/16 Curry’ego jest co najwyżej na poziomie Toma Gugliotty z sezonu 96/97.
Wiggins od długiego czasu nie jest już przehajpowany – jeśli już był, to w High School albo na początku NCAA. W tej chwili jechanie po nim (w szczególności na 6G) jest modne jak Imagine Dragons wśród małolatów. A jest to bardzo utalentowany, młody i wszechstronny ofensywnie (świetny post-up, dobre izolacje, rzut z półdystansu, poprawiona trójka) gracz o sporym (ale niestety na razie nierealizowanym) potencjale defensywnym, choć oczywiście mógłby i powinien być znacznie bardziej all-around, niż jest. Mimo wszystko – jak dla mnie ciut za nisko, a pisanie o nim, że jest gorszym Gayem – to już opadają ręce.
Czemu? Rudy Gay w Memphis: bardzo utalentowany, młody i wszechstronny ofensywnie (świetny post-up, dobre izolacje, rzut z półdystansu, poprawiona trójka – obaj rzucają koło 36%). Gracz o sporym (ale niestety niezrealizowanym) potencjale defensywnym, choć oczywiście mógłby i powinien być znacznie bardziej all-around, niż jest.
Zgadzam się, że historia obeszła sie z Rudy Gayem niezbyt łaskawie i raczej nie był tak zły, jak się o nim mówi. Gay też w przeciwieństwie do Wigginsa nie był jednym z absolutnie najgorszych obrońców w lidze. No i coś zbierał/blokował, ale to już kwestia różnicy siły. Obaj są blokowani w grze przez brak kozła / podania i nie mają rzutu, który by to rekompensował.
Muszę być optymistą w sprawie Wigginsa, bo zarząd mojej drużyny będzie mu płacił 30 milionów dolarów za sezon przez najbliższe 5 lat. Ale kurcze, niech on w końcu zostanie graczem chociaż przeciętnym…
NO IT’S RUDY GAY!
https://www.youtube.com/watch?v=WK7lIjFsGvg
No przeciez. W koncu ta wirtuozeria w ofensywie druzyn toma thibodeau pozwala znacznie lepiej rozwinac skrzydla zawodnikom w ataku niz toporna twarda defensywna taktyka zespolow georga karla.
Jakie musialby robic staty wiggins zebys uznal ze to poziom gaya??
nie wiem jak to powiedzieć dogłębnie, ale Wigginsowi się źle z oczu patrzy. Wilcze oczy, nieskoncentrowane na koszykówce.
Jakby grał w Bostonie, to pewnie miałby celtyckie
Uwaga, hejter alert: miałem nadzieję, że w końcu zostanie oceniony poprawnie i nie będzie go w top100. Mając tyle rzutów (i absurdalną ilość minut) nic dziwnego, że te punkty są. Tylko co poza tym.
Doceniam postęp w koźle, (drobny) w rzucie – ale to wciąż człowiek, który nie ma pojęcia co się dzieje na boisku. I chyba nie jest zainteresowany zmianą tego.
Uwielbiam, gdy ktoś z oczu gracza jest w stanie wypatrzeć czy jest skoncentrowany na koszykówce.