Szósty Gracz Top100: #41 LaMarcus Aldridge

12
fot. Steve Nurenberg / Newspix.pl
fot. Steve Nurenberg / Newspix.pl

#44 ERIC BLEDSOE #43 GORAN DRAGIĆ #42 BROOK LOPEZ

Miejsce w 2016: 17

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

12 KOMENTARZE

  1. Obawiam się, że w przyszłym roku też będziecie się tłumaczyć. Na teraz Aldridge to okolice TOP 40, ale przy utrzymaniu tempa regresu to na koniec sezonu 17/18 nie ma szans na miejsce w TOP 50. Nie nadąża już za współczesną NBA.

    0
    • Nie powiedziałbym, że regres musi nadal postępować. Aldridge to nadal gracz, który może zaskoczyć i być nawet w top 30. Bardzo wiele zależy od niego, jego motywacji, pracowitości oraz od zdrowia. SAS to bardzo dobre miejsce do długiego grania w kosza, a on ma “dopiero” 32 lata.

      0
        • np. Paul Gasol odrodził się w Chicago Bulls będąc chyba nawet starszym niż Aldridge teraz. Weź pod uwagę, że gra LA nie jest tak powiązana z atletyzmem, siłę fizyczną, a rzut, technikę ma naprawdę dobrą. Nie twierdzę, że nie będzie regresu, ale że nie jest on sprawą pewną, może być różnie.

          0
          • Uuu “Paul” oczy bolą.Co do przykładu to jasne że taki scenariusz jest możliwy tylko co z tego ? Wymieniłeś tylko PAU który prostu w nowym zespole robił lepsze cyfeki ale sam Gasol nie jest od bardzo dawna w “topie” i tamten sezon niczego nie zmienił a Bulls nie umywali się do Spurs.Gdy Pau przychodził do Chicago wszyscy wiedzieli że jest już po prime i jedynie mógł udowodnić że ma jeszcze paliwo na wiele lat nie że wróci do formy franchise playera.Lama czy jak wolę miły pluszowy miś jeszcze rok temu był w przedziale top 15 20 i za podkoszową gwiazdę,dziś fizycznie to dziad a mentalnie nigdy tam nic nie było i jasne może odejść do średniaka i mieć lepszy sezon niż obecny ale nie wróci już tam gdzie był dwa lata temu.

            0
          • Nie o tym mowiny czy bedzie tam dalej gdzie byl dwa lata temu a o tym czy wypadnie LA z 50. P. Gasol byl jeszcze bardziej skazywany na emeryturę niz LA a jednak wrocil do meczu gwiazd (co prawda na wschodzie ale jednak)

            0
  2. W zeszłym sezonie już nie zjadał ludzi na bloku tak często (tęsknię). Jeśli częściej będzie oddawał rzuty za 3 to powinien być z niego jeszcze pożytek.
    Choć bardziej wydaje mi się, że wszystko zależy od głowy LMA, bo coś mi podpowiada, że facet dalej myśli, że może być samcem alfa.

    0
      • Tak, to według wielu źródeł (m.in. Woja) główny powód odejścia od Lillarda – widział, że musi stać się drugą opcją przy Damianie.

        Z tego samego powodu był na rozmowie w Phoenix – kusili go byciem 1 opcją. Ostatecznie wybrał Spurs po rozmowie z Patem Rileyem (dziwne, ale tak było, mimo że Heat nie mieli miejsca w salary).

        0
        • LMA jest pelen absurdow. Wydawalo sie, ze to bedzie jeden z pierwszych wysokich, ktory nagle zacznie walic troje. Jeden z najlepszych strzelcow na dalekim poldystansie nie pitrafi cofnac sie jeszcze o krok z rzutem. Do tego gosc chce byc liderem, ale niejednokrotnie pokazal, ze sie do tego nie nadaje. Moglby za to byc najlepsza druga opcja w lidze.

          0