Dniówka: Wymiana Cavs-Celtics nadal nie sfinalizowana. Noel na rocznym kontrakcie

15

dominik1

Kiedy urodził się mój pierwszy syn, szykowaliśmy się do startu Szóstego Gracza. Drugi urodził się w trakcie jednej z najlepszych pierwszych rund w historii playoffów w 2014 roku. Dlatego teraz termin na połowę sierpnia z trzecim wydawał się być wręcz idealny, jeśli chodzi o pogodzenie tego z pracą. Sezon ogórkowy w pełni, nic się nie działo i byłem przekonany, że nic znaczącego mnie nie ominie przez ten ponad tydzień nieobecności. Tym bardziej, że nawet wyczekiwanie na trade Kyrie’go Irvinga było bardzo niemrawe, brakowało ciekawych doniesień i wydawało się, że przeciągnie się to jeszcze co najmniej do września.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (535): Żegnaj Wuju
Następny artykułSzósty Gracz Top100: #64 Otto Porter

15 KOMENTARZE

  1. Jeśli niedźwiedzie z Memphis chciały by zacząć wszystko od nowa to jestem sobie w stanie wyobrazić wymianę Mike Conley + Gasol za I.T + Tatum i te dwa wybory Nets i LA. Z tą dwójką Celtics doszli by do finału z GSW, z tym że problemem mógłby być kontrakt Mike Conleya oraz kwestia czy Memphis by poszli na coś takiego.

    0
  2. Może to wygląda mało etycznie, ale trudno krytykować Cavs, że chcą ugrać dla siebie jak najwięcej. Biznes. A Celtics rzeczywiście są trochę pod ścianą, bo jeżeli do trade’u nie dojdzie to ciężko będzie im jakoś relatywnie dobrze opchnąć teraz IT. Jestem tylko ciekawy na ile to wyrachowane zagranie ze strony Cavs czy jednak rzeczywiście ze zdrowiem Thomasa jest gorzej niż myślano.

    0
    • Też jestem ciekawy czy to brudna gra czy realne obawy o stan zdrowia IT bo teorii spiskowych jest od zatrzęsienia.NBA przyszykowało nam swoistą Grę o Tron w koszykarskich realiach.Co do relacji na linii Cavs-Irving to tam nic nie trzeba psuć bo te są kiepskie.Wiadomo, że muszą go przehandlować.Różnica jest taka, że w przeciwieństwie do Celtics Cavs znajdą bez problemu chętnych na Kyriego.

      0
        • I w jaki sposób chciałbyś to zrobić?Podłożysz pod wycieraczkę Irvinga papierową torbę z logo Cavs wypełnioną psim gównem i podpalisz?
          To jest biznes, nikt się na nikogo nie ogląda trzymając rękę na piersi.Inne drużyny nie przepuszczą szansy przejęcia gracza jak Irving bo ktoś coś powiedział albo się brzydko zachował.Na Cousinsa od pierwszego dnia w lidze się psioczy a i tak dziś kilka drużyn ostrzy sobie na niego zęby.Na Irvinga też będą inni chętni jakkolwiek jego relacje z Cavs nie byłyby kiepskie.

          0
      • Sá kiepskie, ale mi chodzi o to, żeby były jeszcze gorsze. Żeby Cleveland zobaczyło, że nawet 1/4 mogą nie wyciągnąć tego co daje Boston, aby C’s pozostali jedyną rozsądną opcją. Pewnie żadnych rozmów na lini tych dwóch klubów długo by nie było, ale Ainge nie dałby się przynajmniej tu ograć

        0
        • Ale wytłumacz jak złe relacje na linii Irving – Cleveland mają wpłynąć na wartość rynkową Kyriego? Cavs mogą go przehandlować gdziekolwiek zechcą i wcale nie potrzeba im do tego aprobaty Irvinga. Zresztą niby w jaki sposób Boston miałby te relacje pogorszyć? Tak jak kolega wyżej Ci napisał to jest biznes i reszta zespołów będzie miała gdzieś jakie relacje panują na linii zawodnik-drużyna bądź jak zakończy się ta cała historia między Cavs, a Celtics. Suns z miłą chęcią wyślą kolejną ofertę i choć ta nie będzie pewnie tak atrakcyjna dla Cavs jak obecna, ale Cleveland pozbędą się problemu z Irvingiem. Z kolei Boston Thomasa z tak niepewnym zdrowiem może nigdzie nie opchnąć i albo będą musieli mu proponować maxa, albo pogodzić się z jego odejściem po wygaśnięciu kontraktu.

          0