Dywizja przepełniona gwiazdami. Dywizja duetów: Rubio-Gobert, Westbrook-George, Lillard-McCollum, Millsap-Jokić, Butler-Towns. Dywizja bardzo dobrych trenerów i zespołów, których aspiracje są zbieżne – awans do playoffów. W tej części ligi NBA nie powinno być nudno.
Atlantic Division | Pacific Division | Southeast Division
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Tak dobre, że nie wymaga komentarza.
Fajnie się to czyta, szkoda Piotrze, że nie dodajesz na koniec swoich typów na wynik w RS ;)
przy okazji ostatniej dywizji rzucę zbiorczy typ na miejsca w konferencjach bez dokładnego bilansu, bo na to jeszcze ciut za wcześnie.
“Minnesota Timberwolves
[…]
Dodanie kozłującego All-Stara […]”
A nawet dwóch :)
Nie kupuję tego “cierpienia” Kevina Duranta. Gry Westbrook grał z KD nigdy nie zdobywał w sezonie więcej niż ~23,5 pkt na mecz. Dopiero gdy Durant złapał kontuzję RW zrobił średnią 28, a po jego odejściu 30 pkt.
Westbrook też nie kradł Durantowi rzutów w crunch time. Pamiętam tylko jeden taki jaskrawy przykład w serii z Clippers gdy Westbrook odpalił bezsensowną trójkę pod koniec, ale tak to zdecydowane pozwolenie na rzuty w końcówkach miał Durant.
“(…)I będzie to problem, gdyż bez regularnego rzutu – nawet z mid-range – ciężko otworzyć rolującemu środkowemu – także bez rzutu z pół-dystansu – jakąkolwiek przestrzeń(…)”
Czym się różni mid-range od pół-dystansu? Myślałem, że to to samo(?)
Chyba, że w pierwszym zdaniu chodziło o Rubio? a w drugim o Goberta?