#94 REGGIE JACKSON #93 PATRICK BEVERLEY #92 JAYLEN BROWN
Za kilka dni minie piąta rocznica transferu Dwighta Howarda, a Orlando Magic, mimo wysokich picków w kolejnych draftach, nadal nie znaleźli nowego gwiazdora, wokół którego mogliby odbudować zespół. Giannis Antetokounmpo, Nikola Jokic czy Devin Booker – gdyby postawili, na któregoś z tych graczy, ich obecna sytuacja wyglądałaby dużo lepiej. Ale nadal jest jeszcze nadzieja w Aaronie Gordonie, może on uratuje koszykówkę w Orlando?
Przez trzy pierwsze sezony Gordon nie potwierdził jeszcze, że jest materiałem na gwiazdę, ale dopiero we wrześniu skończy 22 lata, ma fantastyczne warunki fizyczne, imponując niesamowitym atletyzmem i duży potencjał po dwóch stronach parkietu.
W zeszłym sezonie nie zrobił oczekiwanego, dużego kroku na przód, ale też drużyna mu w tym nie pomogła. Zamiast stawiać na Gordona, Magic ściągnęli Serge’a Ibakę, przez co ich młody zawodnik był zmuszony grać jako niski skrzydłowy, podczas gdy optymalną rolą dla niego jest small-ballową czwórką.
Po wytransferowaniu Ibaki do Toronto, Gordon został przesunięty na swoją pozycję i zaliczał średnio 16.4 punktów (w pierwszych 30 meczach sezonu tylko cztery razy przekroczył poziom 15 punktów), 50.3% z gry i 6.2 zbiórek. To daje nadzieję, że mając odpowiednie warunki gry (od samego początku będąc starterem na czwórce), wreszcie jego talent rozbłyśnie. Trzeba jednak pamiętać, że były to już mecze bez znaczenia, a rok wcześniej także miał bardzo obiecujący finisz.
Patrząc na jego miejsce w naszym rankingu, nie spodziewamy się, że Gordon wykona teraz skok do grona najlepszych młodych zawodników NBA, ale jeśli ma to zrobić, nadchodzący sezon powinienem być jego breakoutem. To najwyższy czas, żeby udowodnił, że może wyrosnąć na lidera drużyny. Pokazał, że jest w stanie poprawić swój rzut, ponieważ jak na razie większość punktów zdobywa z okolicy obręczy i w karierze trafia jumpery ze skutecznością ledwie 31.4%. A też zaczął robić większa różnicę w obronie, bo ze swoim warunkami fizycznymi może być czołowym defensorem ligi.
Season | G | MP | FG | FGA | FG% | 3P | 3PA | 3P% | FT | FTA | FT% | ORB | DRB | TRB | AST | STL | BLK | TOV | PF | PTS |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
2016-17 | 80 | 28.7 | 4.9 | 10.8 | .454 | 1.0 | 3.3 | .288 | 2.0 | 2.7 | .719 | 1.5 | 3.6 | 5.1 | 1.9 | 0.8 | 0.5 | 1.1 | 2.2 | 12.7 |
Career | 205 | 24.2 | 3.7 | 8.1 | .460 | 0.6 | 2.2 | .289 | 1.6 | 2.3 | .699 | 1.5 | 3.7 | 5.3 | 1.5 | 0.7 | 0.6 | 0.9 | 2.0 | 9.7 |
Który to już z kolei breakout sezon Aarona. Życzę mu jak najlepiej, ale kilka pozycji wyżej niż Reggie Jackson to moim zdaniem nieporozumienie.
To przewidywane że po tym sezonie będzie lepszy.Jackson może niedługo być rezerwowym a Gordon może być two way skrzydłowym co robi różnicę w tej lidze.
Tyle że to już jego trzeci rok gry. A patrząc na suche statystyki nie wygląda to najlepiej. 5,5 zbiórki, 1,5 asysty i 1,3 bloków plus przechwytów. A to w średnio 24 minuty grania.
Oby nie skończył jak Jeff Green.
Nie chcę wchodzić w dyskusję o rozwoju i sytuacji Gordona bo o tym można godzinami po prostu jest i będzie lepszy niż Jackons.
Przekonales mnie!