Decyzja: Gordon Hayward przenosi się do Bostonu

44
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Gordon Hayward podjął swoją decyzję i chciał ogłosić ją tak samo, jak zrobił to rok temu Kevin Durant, czy jeszcze niedawno Kyle Lowry – na Players Tribune. Niestety coś poszło nie tak, ktoś puścił przeciek i już na kilka godzin przed publikacją jego tekstu dowiedzieliśmy się, że przenosi swoje talenty do Bostonu. Nie zdążył jeszcze poinformować Utah Jazz, że odchodzi i jego agent próbował ratować sytuację, przekonując, że decyzja jeszcze nie zapadła.

Zrobiło się spore zamieszanie i dopiero potem okazało się, dlaczego tak odwlekali potwierdzenie tej informacji. Potrzebowali czasu, żeby przygotować ten tekst na Players Tribune, a jest on wyjątkowo długi jak na tego typu publikacje. Nie chodziło o to, że Gordon się zastanawiał, chyba, że nawet w trakcie pisania nadal jeszcze nie wiedział, którą drużynę wybierze i kiedy pisał “After seven years in Utah, I have decided…” w pierwszej wersji miał (to join/ to stay) i (Team name)

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (523): Warto powiedzieć “Kocham”…
Następny artykułFlesz: Boston w bocznym lusterku Cleveland, Luke Kennard może być solidny w NBA

44 KOMENTARZE

  1. Szkoda Utah, zrobili wszystko jak należy, ale ich nie wybrał. Największą gwiazdą Celtics ponownie trener. Oby któryś z młodych graczy Jazz wszedł na poziom wyżej.
    A sam Hayward to jest kawał gracza i w tych kilku ostatnich pojedynkach z LeBronem nie przegrywał, także może być ciekawie, a może znowu to samo.

    0
      • Przecież mu dali. Chcieli tylko, żeby go rynek wycenił. I ok, efektywnie mieliby go zniewolonego na jeszcze 2 lata, ale jakby nie chciał pózniej podpisać, też by go stracili plus 2 lata z życiorysu Goberta.
        Hayword dziś, a 3 lata temu, to m.in. efekt pracy sztabu w Utah. Wg. mnie zrobili wszystko jak należy.
        Wieści o sign and trade brzmią obiecująco dla Utah. Oby im się jakiś go to gracz wykluł.

        0
      • A może dlatego bo mają kupę talentu (Skal, Bogdanovic, Buddy, Fox, Giles, Jackson) i dodali co najmniej solidnych weteranów i powolutku zaczynają wyglądać jak normalna organizacja? Mało tego, na tle NYK to wręcz książkowe zarządzanie

        0
        • A Lakers i Suns to nie mają talentu? Fox ma 30 kilo i nie umie rzucać,Harry grał mniej niż Przemo w lidze letniej i prawdopodobnie będzie występował w G league nie NBA.Być może Sacto robi mądrze core na przyszłość nie neguje tego ale to jest jeden z 3 najgorszych zespół ligi.

          0
          • Serio aż takie bagno? Dziura na PG już załatana. Pytanie tylko kto będzie ciągnął w ataku.. Hood musi szybko wskoczyć na wyższy level:)

            0
          • Kozik
            w tym momencie już nikogo ciekawego nie podpiszą, bo są full.
            Nie ma tam w zasadzie nikogo pewnego w ataku, kto ich ma ciągnąć, Hood i JJ (którego bardzo lubię, ale to już emeryt)?
            A na przyszły sezon zasadzą się na grubą rybę? W Utah? Na ten moment mają 65mln w capie, z samego Goberta+ 3 muszkieterów (Rubio, Ingles i Burks).
            To nie jest dobra sytuacja, a oni są na tym monstars zachodzie…

            0
  2. za bardzo jesteśmy przywiązani do tych pozycji – myślę, że na współczesnym boisku do koszykówki, Tatum, Brown i Hayward mogą grać przez sporą część meczu jednocześnie, z Horfordem i Thomasem na przykład

    0
  3. Bardzo mądry ruch Haywarda. Przeniósł się na Wschód i od razu jest w TOP 10. Miejsce w All Star czeka. Drużyna przez najbliższe 10 lat powinna być luźno w top 4 wschodu.
    Wydaje mi się, że Hayward jest underrated przez to, że jest… biały! Jest OK/dobrym obrońcą, umie rzucać, umie grać z piłką, jest atletyczny, grał jako lider drużyny #fullpacket!
    Jest tylko jeden problem ale to bardziej problem Ainge’a niż Gordona, czy nawet Brada Stevensa. Log jam na pozycji 3. Pewnie gdyby nie fakt, że twoim Centrem jest Al Horford, można by pokusić się o ustawienie Crowdera na PF na stałe. Jednak co z rim protecion, co ze zbiórkami? Gordon gra na SF i Twoje młode, obiecujące koty mają mało minut. Jak to ma wyglądać? Być może jeden sezon dla Tatuma w “zamrażarce” będzie na plus ale Brown wygląda od p-o jak gość, który już powinien grać duże minuty w rotacji, a może nawet w s5.
    Być może Brad zrobi to – będzie miał zawsze na boisku dwóch atletycznych skrzydłowych i jednego C (Horford, ktoś, Zizic?), będzie biegał, presował na obwodzie i wejdzie all-in w small ball bez pierdolenia. Jak pieprzyć zbiórki, jak pieprzyć prezencję podkoszową, jak złap nas jeśli potrafisz, jak broń nas 5-0!

    0
    • Może trzeba spróbować wyjąć jakiegoś centra za jednego z tych graczy. Taki na przykład Rudy Gobert jest teraz w drużynie, która niestety może zmierzać donikąd.

      Chociaż Goberta pewnie zdobyć będzie bardzo ciężko, ma dobry kontrakt, Jazz raczej będą woleli go zostawić. Zastanawiam się o kogo Celtics mogliby powalczyć. Drummond? R.Lopez? Henson? Favors? Biyombo? Gortat? Wydaje się, że jest trochę graczy, którzy są do zdobycia. Pytanie czy warto?

      0
      • Ja tam lubię eksperymenty, niech próbują grać trzema czy nawet czterema wingmenami na raz, może coś fajnego z tego będzie. Tylko nawet jeśli będzie nimi można grać, to pytanie czy jest to bardziej efektywne niż nieposiadanie jednego z nich, a posiadanie jakiegoś klasycznego centra. Zbiórka i obrona obręczy ciągle chyba ważnymi bywają, a może im niestety tego brakować.

        0
        • @xyz
          Jeśli bez centra, bez obrony obręczy, bez zbiórki dochodzą do finału konferencji to niekonieczie jest ich największy problem? Z drugiej strony gdyby jednak takowego centra posiadali to? :)
          To może Crowder i Smart za Marcina i pick w 2 rundzie ;D

          0
  4. Teraz trzeba zadać sobie pytanie, którego z graczy Danny przehandluje i co za niego wyjmie.

    Ruch jedyny jaki pozostał by nie uznać że offseason Celtics był nie udany choć dalej nie wiem gdzie to chyba pozycjonować na tle NBA. Na wschodzie jeśli coś dziwnego nie zaskoczy to jest to druga/pierwsza drużyna i długo długo nic, więc sezon zasadniczy i pierwsze dwie rundy PO wydają się do wzięcia bez większego wysiłku. Ale czy Boston to silniejsza drużyna niż Houston/SAS/OKC żeby o GSW nie wspominać?
    Dziwna ta BABA się zrobiła, jedna decyzja Duranta jak się okazuje miała ogromny wpływ na rynek wolnych agentów, pod tym względem The Decision Duranta przebiło LBJ kilkukrotnie!

    0
    • Dla mnie PG13 poszedł do OKC bo Ci nie chcieli od niego deklaracji ze zostanie a nie dlatego ze Durant rok temu przeszedł do Warriors a Indiana za niego cokolwiek dostala. Przypominam ze za rok odchodzi do Lakers też bynajmniej pokonanie Warriors na dzień dzisiejszy nie jest tu motywacja tylko powrót do domu. Co do CP3 to w Houston nie ma podatku może pograć rok i odejść jak nie wypali pieniążki będą się zgadzać to było dla niego motywacja. Też ani Warriors ani Duranta tutaj nie było na pierwszym miejscu. In the end od the Day chodzi o przyjemne miejsce do życia i pieniążki. Gdy chodzi o pieniążki i własny los nie ma przypadków. Co nie znaczy ze chodziło o Warriors.

      0