Dniówka: Los Angeles bez CP3, Nowy Jork bez Phila

4
fot. Keith Birmingham / Newspix.pl
fot. Keith Birmingham / Newspix.pl

Podczas lokautu i przeciągających się negocjacji w 2011 roku, jednym z celów władz NBA (poza przejęciem większej części zysków) była próba wyrównania szans wszystkich drużyn, co miało być odpowiedzią na przeprowadzkę LeBrona Jamesa do Miami. Ale ledwie lokaut się zakończył, a już mieliśmy wymianę Chrisa Paula, a później też Dwight Howard wymusił transfer do Los Angeles.

Teraz natomiast potwierdza się, że ten okres końca jednej umowy CBA i początku nowej, sprzyja dużym ruchom na rynku.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

4 KOMENTARZE

  1. Myślę, że na gwiazdy bardziej zmieniają kluby z powodu GSW niż nowej umowy. W sumie mnie to cieszy, na razie nikt poza Cleveland nie wydaje się być zbyt blisko Warriors, ale tendencja jest w dobrą stronę. Pojęcia nie mam czy coś takiego kiedykolwiek się ziści, ale podobała by mi się liga z 5-6 super mocnymi drużynami i ilomaś tam drużynami z ogromnym potencjałem na przyszłość.

    0