Biegamy razem z Adamem cybersprinty w styczniu, żeby wiedzieć i przekazać co się dzieje w 30 drużynach NBA, i potem przychodzi taki dzień jak dziś. Wolniejszy dzień. Finały NBA rozpoczną się równo za tydzień w Oakland, tymczasem w finałach Konferencji LeBrona Jamesa pozostał jeszcze jeden mecz, może dwa – i raczej na pewno nie trzy – do rozegrania.
Polski, legalny book Fortuna daje Golden State Warriors 1.35 do 1 na zdobycie mistrzostwa NBA, 3.1 do 1 dla Cleveland Cavaliers i 200 do 1 dla Boston Celtics. W amerykańskim Westgate SuperBook dostałbyś dziś nieporównywalne 1000 do 1.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
MJ też miał taki mecz z chorobą w tle, ale on akurat nie pękał ;)
Po roku wakacji wypadałoby nie pękać przy byle katarze :)
Po roku wakacji można było grać piach. Jak było każdy wie.
Co? Czemu GOAT miałby móc grać piach po wakacjach?
Koza może wszystko. Nawet grać piach po wakacjach.
@Barton No właśnie kozie nie wypada tylko tego. Nie byłby kozą. Thats the point.
Ale ja zasucharzylem tylko z ta koza. Koza na trawce może wszystko podjada sobie skubie i tyle ja NBA obchodzi.
“ten, który popychał ludzi przy rzutach” był jednak trochę lepszy statystycznie w swoim meczu
MJ 38 pkt, 8 zb, 5 as, 1 bl, 3 str
LBJ 34 pkt, 5 zb, 6 as, 1 bl, 5 str
Tylko, że Jordan nie dostał 42 punktów od Pippena a grypa to nie przeziębienie.Oczywiscie każdy z nas wie, że gdyby nie ta pobłażliwość w popychaniu ludzi kariera Jordana wyglądała by podobnie jak Petera Myersa.
To oczywiste.
BTW Pete Myers miał śmieszną twarz.
MJ popychał ludzi przy rzutach, James pcha przy co drugim wjeździe pod kosz:)
I robi kroki :)
I “niesioną” jeszcze śmiał ostatnio robić. I jeszcze kwestionuje decyzje arbitrów – nie to co MJ oczywiście ?
Niestety to jest różnica pomiędzy GSW, a Cavs. Nie ma LeBrona i jest większy problem niż jakby nie było Duranta lub Curry’ego. Klaya nie liczę, ale on też może pociągnąć zespół :)
Dobrze, że Irving wraca do formy. Oby.
nonsens, bez Curry’ego mieliby dużo gorzej. Thompson niewiele kreuje, gra przeciętne play off. Kto by wszedł do piątki – Livingston czy McCaw? Bez Curry’ego w piątce obrona na Warriors jest dużo prostsza.
Statystycznie Curry gra w tym roku swoje najlepsze playoffs w życiu.
Klay paradoksalnie, najgorsze w karierze, a w porównaniu do ubiegłego roku to już prawdziwa katastrofa.
co do kursu na fortunie, to właśnie stawiam Cavs :D
Będą dziś pikle?
Sebastian się (też) przeziębił i przełożyliśmy je na poniedziałek-wtorek. Ogarniemy najciekawsze pomysły z komentarzy, omówimy kilka workoutów (niektórzy trenowali juz po dwa razy dla danego zespołu + jest kilka plotek) i mock.
Zaraził się od Lebrona?
we wstępie jest słowo o BETowaniu w Fortunie i niskich kursach. Tam jest jeszcze podatek niby 12%, a faktycznie przy graniu singla wynosi on 24%.
Grając rozpisy wychodzi znacznie więcej…
stawki na Fortunie przy spreadach są beznadziejne. Gdy widzę 1.79/1.89 (mając z tyłu głowy podatek) i myślę o 1.9/1.95 na Pinnaclu, płaczę.
Ale nie narzekam na to. Kto dobry, da radę.
Maciek jak cos w Totolotku dzięki aplikacji mobilnej masz połowę podatku :P
Legalny bukmacher Forbet bierze połowę podatku na siebie więc ubywa nam ze stawki tylko 6% :)
trochę brakuje podania tych statystyk przed gm5
http://stats.nba.com/leaders/alltime/#!?SeasonType=Playoffs&PerMode=Totals
(skopiować link w całości)
fakt, jestem słaby z doceniania tych rekordów. Adam by to pewnie ogarnął
Ganerchuj, Mernoc, zapraszam Was do komentarzy pod newsem o ASG w Charlotte – z autentycznej ciekawości liczę na Wasze merytoryczne odpowiedzi.
“Subskrybuj nowy, najpopularniejszy sportowy podcast w sieci”.
Między Rondem i Palmą???