Dniówka: Będzie trzeci z rzędu sweep Warriors? Konflikt w Nowym Jorku narasta

15
fot. League Pass
fot. League Pass

Cleveland Cavaliers nie są już niepokonani, co daje Golden State Warriors okazję, żeby dzisiaj zostać pierwszą i pozostać jedyną drużyną w historii playoffów, która dotrze do Finałów wygrywając do zera trzy serie best-of-seven (nie udało się to nikomu od czasu wydłużenia pierwszej rundy do 4 zwycięstw).

Ale może skoro Boston Celtics zaskoczyli gospodarzy w Cleveland i wyrwali zwycięstwo bez Isaiaha Thomasa, to też San Antonio Spurs jeszcze uda się uniknąć sweepu? Szanse wydają się być niewielkie, tym bardziej, że w poprzednim spotkaniu podjęli walkę, a nie byli nawet bliscy wygranej, ale przecież Celtics byli już właściwie done po Game 2. Trzeba walczyć.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (502): Zielona Szkoła
Następny artykułNajgorsze mecze w karierze LeBrona

15 KOMENTARZE

  1. To co się odpierdala w NY przekracza szczyty.Kristaps to wygląda jakby robił wszystko żeby go po prostu wytransferowali,może nawet na Marsa?
    Jako fan Knicks od zawsze,od grubo ponad dwudziestu lat cierpię i krwawię chyba nawet bardziej niż za czasów Isiaha Thomasa w NY.
    Phil,przykro to pisać ale każdemu kiedyś przyjdzie zdziadzieć.Nie dajesz rady i chyba nawet nie masz sensownego pomysłu co zrobić.
    “Zagranie” Dedmona tak samo brudne jak Zazy,nie ma usprawiedliwienia dla takich.

    0
  2. Jezu, Zaza to jeszcze mógł się jakoś tłumaczyć, wielki chłop, nieskoordynowany, nie mógł się zatrzymać, itp. (inna sprawa czy tak było), ale to co zrobił Dedmond to gdyby coś się Curry’emu stało to już pod paragraf podpada (przynajmniej u nas, nie wiem jak w US).

    0
  3. Kto by pomyślał. Z medialnych przekazów pamiętam ułożonego, lekko nieśmiałego dużego, białego chłopaka z Łotwy. No ale przy Melo może “się za bardzo wyprostował”.

    NY wreszcie mają gościa, po którym jest życie bez Melo i wokół którego mogą i chyba powinni budować, ale zawsze coś.. i co? znowu reset? Eh.. nie jestem jakimś wielkim fanem Knicks, ale Nowy York zasługuje na coś więcej.

    0
  4. Jestem Ciekawy co może powiedzieć Pop po nieczystym zagraniu Dedmond’a. Pamiętacie jak niegdyś bronił Bruce’a Bowen’a, który notorycznie to robił Vince’owi Carter’owi Tracy’emu , Kobe’emu i wielu innym? Na YT są klipy, polecam sobie obejrzeć. Notorycznie i z premedytacją stawiał nogę tam gdzie powinien wylądować rzucający, jakby to ćwiczył na treningu. Z całym szacunkiem do Pop’a, uważam go za najlepszego trenera OAT ale po tej wypowiedzi pełnej zawiści w stronę Zaza’y wyszedł w moich oczach na hipokrytę. Completely unnatural closeout? A co robił Bowen przez większość swojej kariery? To on jest źródłem tej całej nienawiści i pogróżek w stronę Pachulii. Ma taki respekt i szacunek wszystkich fanów SA, że poprą go i pójdą za nim nawet gdyby stwierdził, że w przyszłym sezonie dobrze by było ściągnąć D.J. Augustina do zespołu.

    0