Wake-Up: Game 7 meczem Kelly’ego Olynyka. Celtics w Finale Wschodu

27
fot. League Pass
fot. League Pass

Game 7 to czas, kiedy rodzą się legendy i dzisiaj narodziła się legenda Kelly’ego Olynyka, który w tym kluczowym momencie sezonu rozegrał swój mecz życia, pomagając przypieczętować zwycięstwo Boston Celtics w czwartej kwarcie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

27 KOMENTARZE

  1. warto było oddać pick za Bogdana,

    John Wall jest pierwszym graczem ze skutecznością 5% przy minimum 50 rzutach w elimination games (stats powered by C. Hy-zi0 company)

    ale generalnie szacun bo Wizz osiągneli w tych playoffach więcej niż się po nich spodziewałęm a Gortat grał naprawdę dobre spotkania,
    GM wiadomo jakie musi zrobić usprawnienia (wystarczy dołożyć 2 gości na ławke) i zespół za rok może spróbować ponownie

    0
  2. Ok, to by było na tyle.
    Eliminacje wyłoniły wreszcie sparingpartnera dla Cavs w kontekście przygotowań do finałów.

    Przyznam się że nie stanął mi ani razu w tej serii, no może raz lekko się uniósł po rzucie Walla w szóstym meczu. Ale to było wszystko …

    0
  3. Za ESPN Stats&Info:
    John Wall Last 19 Minutes
    Points 0
    FG 0-11
    3-pt FG 0-7

    Dżon był KLACZ. Brawa dla Marcina, bo to były dla niego udane PO. Nawet w dzisiejszej game7 Celci zrobili run na przełomie q3/q4 gdy jego nie było na parkiecie. Może zwyczajnie przeceniam jego rolę, ale serio duży szacunek. Doceniajmy Marcina póki jeszcze kogoś mamy w tej lidze…

    0
    • O MG bardzo dobrze wypowiadał się JVG, że to naprawdę solidny gracz, świetny kontrakt i że filar zespołu. Patrzcie gdzie jest Mahinmi a ile się mówiło o nim przed sezonem. Z drugiej strony Simmons trashuje Gortata mówiąc, że kompletnie nie radził sobie z Horfordem i że jego rim protection jest zenujaco słabe.
      Dla mnie, amatorskich oczu ten sezon Marcina jest jednym z lepszych w jego karierze.

      0
      • Akurat to jest prawda, Gortat nie radził sobie ani z Horfordem ani z Olynykiem a praktycznie wszystko co kontestował zarówno po switchach jak i pod koszem wpadało.Ten mecz miał kiepski, nawet bardzo bo w ataku praktycznie też tracił każdą podaną do niego piłkę ale głównie zadecydował brak ławki.Beal, Morris, Porter zagrali świetny mecz, chyba pierwszy taki w którym wstrzelili się wszyscy naraz ale trudno wygrać mecz kiedy jeden zespół dostaje od ławki prawie 50 punktów a drugi 5.

        0