Wake-Up: Coast-to-coast game-winner Hardena. Clutch George. Celtics pokonali Wizards

15
fot. League Pass
fot. League Pass

Kevin Durant wrócił do Oklahomy, ale tylko z ławki oglądał jak jego koledzy robią blowout na jego byłej drużynie. Russellowi Westbrookowi ewidentnie brakowało KD po drugiej stronie parkietu i miał wyjątkowo cichy występ. Tymczasem James Harden umocnił swoją pozycję w wyścigu po MVP, bo nie tylko rozegrał kolejny świetny mecz, ale też trafił game-winnera.

Clutch był również Paul George, a z siedmiu meczów rozegranych tej nocy najdłużej trwało przedłożone o dogrywkę starcie na szczycie odwróconej tabeli w Orlando.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDniówka: Ostatnia prosta w wyścigu po MVP. Warriors w OKC. Wizards w Bostonie
Następny artykułFlesz: Damian Lillard niszczy dusze, James Johnson definicje

15 KOMENTARZE

  1. Rozczarowała mnie postawa Wizards, wyglądało to trochę jakby odpuścili ten mecz w trzeciej kwarcie. A Brandon Jennings jak zwykle musiał odstawić jakieś swoje prowo i tym razem na jego celowniku stanął Terry Rozier: https://www.youtube.com/watch?v=dTQt7zrvNrs Styl gry Jenningsa jest naprawdę spoko i lubię go za te streetballowe zagrywki, które pokazywał nie raz i nie dwa, ale ma swoje jazdy z ego i to niezłe.

    0
    • O ile te docinki na początku były nawet zabawne o tyle teraz są tylko żenujące.Move the fuck on bo za dwa lata to może tam i Westbrooka nie być i zostaniecie w tym smutnym mieście zakopani w przeciętności na następne 10 lat jak Sacramento, Bucks czy Minnesota.

      0
      • Nawet jeśli Westbrook będzie to co dalej 31 letnia legenda i słaby zespół ale to jest nieistotne po prostu ich zachowanie mnie zszokowało za takie coś powinna być już kara od ligi bo co następne program w tv gdzie będą strzelać do jego podobizny ? Słabo

        0
          • Ja nigdzie nie napisałem, że mam pomysł na przebudowę OKC.Mówię jedynie, że zespół który ma tak niepewną przyszłość powinien skupić swoją energię na tym problemie a nie żyć ciągle przeszłością czy bawić się w takie wygłupy.Durant nic im nie jest winny i wrócić jak LeBron do Cleveland też nie wróci.A wątpię, że Westbrook będzie miał przez najbliższe lata tyle samo siły i ochoty wypruwać sobie żyły by na koniec sezonu wylądować na 6 miejscu i skończyć walkę w playoffs na 1-2 rundzie.

            0
          • Ok. To w sumie szkoda, liczyłem na jakieś fajne pomysły :p Próbować za wszelką cenę zdobyć Blake Griffina? Może Paula Georgea? Albo jakiś inny szalony plan. Wymienić Westbrooka za wszystkie picki świata. Bo żeby nie było, zgadzam się z diagnozą, tylko bardziej fun wydaje mi się szukanie rozwiązań.

            0
          • Z tego co pamiętam to dyskutowaliśmy o Mavs i o ich kulturze organizacji a co tu powiedzieć o OKC? Co pokazują potencjalnym wolnym agentom,bardzo mnie to zniesmaczyło kciuk w dół dla nich.

            0
          • Ja się zgadzam, zdecydowanie niefajne. Ale w sumie jeśli chodzi o budowanie drużyny, to idzie im całkiem nieźle. Jasne, stracili Duranta, ale jeszcze zanim to się stało trade Ibaka za Oladipo + Sabonis, to był zdecydowanie dobry ruch (w szczególności w sensie przyszłości, chyba nie było dużych szans na to, że Ibaka zostanie). Taj Gibson + McDermott także pozyskani tanim kosztem. Trenera zatrudnili dobrego. W takim składzie jaki mają, to faktycznie o mistrzostwie nie ma chyba co myśleć, ale jakby udało im się pozyskać jeszcze jedną gwiazdę i nie stracić zbyt wiele, to sytuacja może już wyglądać zupełnie inaczej. Dalej pewnie będą przed nimi GSW, Spurs i Cavs, ale może przynajmniej pojawią się jakieś szanse na walkę o tytuł.

            0
          • O najbliższe 2/3 lata się nie martwię,są zespołem na 5 do 8 miejsce na zachodzie i nic wyżej ani niżej nie wierzę w pozyskanie drugiej gwiazdy ani w wielki rozwój jakiegoś gracza ale na okej poziomie pozostaną i kolejny sezon i jeszcze następny to będzie Brook + wyrobnicy zastanawia mnie natomiast co się stanie z tą organizacją gdy ten stan się dalej będzie utrzymywał a Westbrook będzie miał już te 32 lata (zakładam że zostanie)To nie jest ciekawy kierunek dla dużych nazwisk a nie będą mogli zatankować z Russelem i myślę że mogą wylądować w dużej przeciętności na poziomie 9/11 miejsca.

            0