Miniona noc należała do Super Bowl (nie będę spoilować wyniku), dlatego w NBA rozegrano tylko trzy mecze, a największą historią było pożegnanie Paula Pierce’a z Bostonem.
5 lutego 1999 roku (sezon skrócony przez lokaut) Pierce zadebiutował w NBA, rozgrywając swój pierwszy mecz w barwach Celtics. Dokładnie 18 lat później po raz ostatni wyszedł na parkiet TD Garden. Nie pograł dużo, ale emocji było mnóstwo i było też piękne zakończenie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jeszcze w Finałach może zagrać ;-D…
Myślisz, że będzie jakaś wymiana na linii GSW-LAC?;)
Griffin i Pierce za Pachulie i pick z 2026:-)
Jak bym tu jeszcze wmieszał NYK i dał gdzieś Melo ;)
Co za wieczór, co za noc, z twarzą Pierce i Brady’ego <3
dobry ziomek isaiah pozwolił piercowi rzucić trójeczkę
a mógł zabić
Oj poszła łza ….
cytując klasyka: anybody chopping onions right now?
Chyba Pan Kwiatkowski porzucił NBA i nie będzie juz nigdy Flesza po tym co wydarzyło się dziś w nocy.
Poprawcie mnie, ale w poniedziałki to akurat chyba Maciek ma wolne od Flesza, jako że, w weekendy prowadzi wake up’a za Adama?
W poniedziałki nigdy nie ma fleszy ;)
Ale miałem nadzieję na kilka słów o NFL dzisiaj, ja niestety wyłączyłem po połowie… shame on me.
To se wygugluj. To jest strona o NBA …
Jest pierwszy dotchnięty…
6gracz to coś więcej niż NBA :)
Co ty powiesz ? niebywałe.
Miałem nadzieję na kilka słów od Maćka. Jak dasz radę wyguglować to podlinkuj pls.
jesteś gejzerem humoru… winszuje.