Flesz: Frustracja w Timberwolves. Kiedy small-ball trenerze Popovich?

17
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Dr Marc Gasol bardzo szybko wspiął się do grona 5-6 kandydatów do nagrody MVP po pierwszym kwartale sezonu. David Fizdale wciąż powinien być za to w super-ścisłej czołówce kandydatów do nagrody Coach of the Year, bo nawet brak Mike’a Conley’a i Chandlera Parsonsa nie przerywa tego świetnego póki co sezonu Memphis Grizzlies.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

17 KOMENTARZE

  1. Spoko Mack, dawno nie było o Minnesocie :) Ale tak serio, to no hard feelings. Dla mnie Minnesota jest tak samo mało nieinteresująca jak do tej pory, więc ja sobie zwyczajnie te fragmenty będę pomijał bądź czytał pobieżnie.

    0
    • LaVine powinien być bliżej kosza w pozycji do pomocy jakby ktoś (w tym przypadku Shabazz) zjebał.

      Obrona Minny to niestety jeden wielki bałagan, niby grają tylko ice na pickach ale robią to tragicznie. Brakuje przede wszystkim komunikacji, garnett powodował że ta obrona działa tylko dzięki krzyczeniu na ludzi :)

      0
  2. Grizz grają tak jak pozwala im zdrowie, nie ma w tym nic ciekawego, passa 5 wygranych jest bardziej pochodną słabości ich przeciwników niż jakieś rewelacyjnej formy ich samych, choć należy im się szacunek , ze wykorzystują problemy-frajerstwo rywali(LAL, NOP. 76ers, Blazers). Dzisiejszy mecz z Blazers był jednym wielkim koszmarem, na zasadzie wiódł slepy kulawego. Załosny poziom, wodospad błędów, skutecznośc na poziomie 30%fg i 70% z osobistych.
    Gasol trafiał, a co miał robic grając przeciwko Plumlee i Leonardowi?

    0