Bartek Mówi Jak Jest: Boogie Night i przegrane końcówki

5

fot. NBA League Pass

Washington Wizards są już 6-12 w tym sezonie. Solidnie gra Marcin Gortat i reszta starterów. Na oczekiwany poziom wbił się wreszcie Bradley Beal, ale Wizards nie są w stanie rozstrzygać meczów w samych końcówkach. Dobre rzuty na zwycięstwo przestrzelił w Oklahomie i w San Antonio Otto Porter i to z tymi drużynami z Zachodu, w minionych dwóch tygodniach, Wizards przegrali swoje mecze. Najciekawszym wydarzeniem tego okresu był pojedynek Marcina z DeMarcusem Cousinsem.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: JaVale! Wolves wreszcie wygrali crunch-time. Dirk szybko nie wróci
Następny artykułDwunasty Gracz: Nadchodzi zima, odchodzi Rob Gronkowski (zapowiedź Week 13)

5 KOMENTARZE

    • Z jednej strony są jego dobre statystyki i niski kontrakt, z drugiej marginalna rola w ataku Wizards i zdobywanie większości punktów tylko w 100% sytuacjach. Ale myślę, że mogą być o niego zapytania przy trade deadline, a czy Wizards go gdzieś puszczą? To już zależeć będzie od wielu czynników. Na dziś – nie sądzę.

      0
  1. Przy tej ostatniej akcji z TOPki aż dziwne, że koledzy nie zareagowali jakoś żwawiej. 30 sekund do końca, mecz mocno wyrównany, Gortat sprzedaje solidny blok Bledsoe, a taki Morris to nawet piątki nie zbije. W teamach z normalnym team chemistry od razu byłoby zbijanie piątek itd.

    0