Flesz: Słabe starty obrony Warriors, Spurs, Celtics i Pacers. Niezłe rotacje w OKC

12
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Cztery ostatnie dni w NBA przyniosły cztery bardzo dziwne występy czterech drużyn, które dopiero co w poprzednim sezonie znalazły się w Top-6 najlepszych defensyw ligi. Ale były to występy symptomatyczne dla kłopotów tych zespołów po niespełna dwóch pierwszych tygodniach nowego sezonu.

1) Indiana Pacers w poniedziałek pozwolili Charlotte Hornets wyrównać do przerwy rekord punktowy klubu (75)

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Rekordowe 13 trójek Stephena Curry’ego
Następny artykułDniówka: Dwa oblicza Timberwolves

12 KOMENTARZE

  1. Z Celtics dziwna sytuacja, z jednej strony nie zagrali nawet jednego meczu w tym sezonie z Jae i Smartem jednocześnie, a to tych dwóch zawodników trzyma obronę zespołową w kupie, z drugiej… C’s od daaaawna nie byli tak dobrzy w ofensywie, Avery gra swój najlepszy ofensywny basket pewnie od ostatniego roku w HS gdy był prospektem nr 1 w kraju. Tym czasem w obronie brakuje intensywności, w poprzednich latach wiedzieli że muszą cisnąć, grając bez rim protectora, i z ofensywą której szło różnie.
    Brad Stevens: “We play like a finesse team” – na ludzki: gramy jak miętkie faje

    0
    • Patrzę na Smarta i zastanawiam się kiedy w końcu sprawi, że przestanę myśleć czasem, że:

      – powinien grać w NFL, nie w NBA
      – za 3 lata może nie być go w lidze

      Pewnie mu to nie grozi, bo może kryć nawet cztery pozycje na boisku, ale naprawdę będzie musiał w końcu zacząć trafiać te rzuty… O poprawie gry pick-and-roll nawet nie chcę wspominać. Niech zacznie od trójek.

      0
      • Widzisz Maćku, przed sezonem zwracałeś uwagę na możliwy problem w ofensywie rezerwowych formacji C’s, ze względu na odejście Evana Turnera,i prawda, ET był zawodnikiem, że gdy nie szło, to brał piłkę i robił coś z niczego.
        Dlaczego wspominam Evana? Bo pomimo, że robił zdecydowanie “wiatr w ofensywie”, to Smart, statystycznie najgorzej rzucający zawodnik w całej lidze, był bardziej plusowym zawodnikiem. Marcus to wół roboczy, który pomimo swojej koszmarnej indolencji rzutowej, nadal pomaga zespołowi, i w jego przypadku wystarczy, że zacznie rzucać jedynie przeciętnie, a już będzie niesamowitym graczem. A ET… pomimo Brada to nadal był stary krejzol Turner, który tu się zapomniał, tu głupio stracił piłkę, po czym dodał standardową cegłę za 3, i teraz znów to mocno wychodzi w PTB.
        A w temacie graczy NBA do NFL- Jae Crowder, w trakcie drajwów często łapie piłkę w taki sam sposób jak running back przed wbiciem się, jedna ręka od dołu, drugą od góry, wzrok w parkiet i sru, taki wyższy LeGarrette Blount:P

        0
        • moim zdaniem Turner to po prostu zły ‘fit’ do Portland, a był b.dobrym, dosyć regularnym ‘fitem’ do Celtics.

          Póki co nie widzę tej regularności w ataku w grze Smarta, Roziera i J.Browna. Ich wkładu w kreowanie gry iinnym. Zobaczymy jak będzie dalej. Stevens to mądry trener, a gracze młodzi, więc powinno być dobrze.

          0
    • Też pomyślałem o tym, że po przyjściu Horforda zbiórki pójdą w dół, ale w Atlancie pomimo zawsze ogonu w zbiórkach dawali radę mieć topową obronę. Stąd wciąż powodów szukałbym gdzie indziej (brak Olynyka! heheh), choć to z pewnością nie pomaga.

      0
  2. No i fajnie, że piszesz ziom o przemianie Sabonisa, gdzie faktycznie z góry miał zostać podkoszowym bangerem i tego się raczej spodziewałem. Liga jest jedna nieugięta, trendy na strech-4 będą panować, że hej. Dobrze, niech gra, niech się uczy. Touch nie jest może aż tak miękki, ale widać, że facet pracuje – inaczej, mocno pracują nad nim.

    0
    • Underrated rzecz w kwestii Sabonisa to wymiana Ilyasovy. Można dużo gadać o wierze w danego gracza, ale prawdziwy przypływ wiary w siebie Presti dostarczył młodzikowi właśnie tą wymianą wg mnie. Widać, że w niego inwestują i liczą, że to dostrzeże i będzie pracował nad swoją grą.

      0